Panowie zorientowani w temacie może ktoś będzie w stanie wytłumaczyć mi pewna kwestie, mianowicie w dietach reukcyjnych wysokotłuszczowych czasami można znaleźć informacje o ładowaniu węgli np raz na 14 dni. Nie mówi tu o dietach w całkowicie pozbawionych węglowodanów ale o znaczy ich ograniczeniu np 20% dziennej podaży węgli w dni treningu powiedzmy ok 150 g ww. Pytanie mnie nurtujące na które nigdzie nie znalazłem wytłumaczenia - po co wprowadza się to ładowanie i czy nie zaburza procesu redukcji ???

Edytowany przez ghost41, 26 maj 2016 - 08:45 .

Ok W przyklejony temacie wszystko ładnie jest opisane !! W końcu konkretna dawka wiedzy !

Możesz dać linka? Bo sam jestem ciekaw.

W przklejonych http://www.kfd.pl/di...arb-27689.html/

Zastanawia mnie tylko fakt, iż przy CKD gdzie w węgli prawie w ogóle się nie spożywa takie ładowanie jest uzasadnione ale przy modyfikacji na kształt CBL gdzie jednak w dni treningowe jednak węgle się spożywa w ilości ok 20% dzienniegon spozycia kalorii np jakieś 150, czy takie ładowanie również będzie miało sens

Powiem ci z własnego doświadczenia bo sam jestem aktualnie na low carb i początkowo miałem 150g w DT tylko okołotreningowo i 100g w DNT. Teraz zmieniłem na 70-80g WW tylko po treningu a w dnt,tyle co z warzyw. I ja po sobie nie widzę potrzeby ładowania, mięśnie nie wydają się płaskie jak na typowej tłuszczówce, ale sam się zastanawiam jaki bylby wpływ na formę jakbym raz w tygodniu ładował wysoko węgle a nisko tłuszcze. Bo niby mogę sobie pozwolić przy tak niskiej podaży WW, ale też nie czuje żadnej potrzeby na tłuszczach się czuje jak ta lala :D

Myślę że w dnt 100 g to za dużo... 30, max 50 g. Z ładowaniem raczej chodzi o pobudzenie leptyny żeby metabolizm podkrecic