Hej
Trenuję FBW i co trening zamieniam wiosłowanie na podciąganie i na odwrót. Podciągam się na maszynie 'assisted chin dip' - cos takiego na czym cwiczy laska na zdj ponizej.
Czy to jest ok? Wiem, ze normalny drazek jest o wiele lepszy, ale po prostu nie potrafie zrobic kilku poprawnych powtorzen na drazku. Zostawic maszynę, czy moze kombinowac z drazkiem, jakies opuszczania, podstawic krzeslo, uzyc gumy? Co myslicie?
Pozdr