Witam :).
Mam pytanie, które pewnie było już wałkowane.
Czy wysokie stężenie jonów sodu i potasu ma związek z gromadzeniem się wody w organiźmie, lekkim "przetrzymywaniem" jej?
Jeśli pozbędę się ich zbyt dużej ilości jest szansa, że bardziej wyjdą mięśnie i trochę kg spadnie?
Nurtują mnie te pytania, bo mam wrażenie, że w okresie poświątecznym nałapałem trochę wody, która została, a ostatnio na badaniach wyszło iż mam trochę zbyt duże stężenie tych jonów.
Jak wydalić ich nadmiar, oprócz picia dużej ilości wody i ograniczenia produktów solnych?