Witam serdecznie. Jak w temacie, czy ktoś orientuje się z jakiego materiału wykonane są gryfy ? Czy później są chromowane, czy to jakaś inna powłoka ? Będę wdzięczny za pomoc.

Ależ Ty jesteś pomocny :)

Z wlosia jednorozca.

hahahah

Witam serdecznie. Jak w temacie, czy ktoś orientuje się z jakiego materiału wykonane są gryfy ? Czy później są chromowane, czy to jakaś inna powłoka ? Będę wdzięczny za pomoc.

zazwyczaj chromowana stal (dokładnej nazwy stopu nie znam ), czasami też spotykane są nierdzewki, ale bardzo drogie

Zwykła stal raczej to nie jest, ponieważ za bardzo się gnie (nawet pełny wałek), pręty ciągnione również zbyt elastyczne. Zastanawiałem się nad wałkami liniowymi (ze względu na sztywność i estetykę), jednak to już jest droga inwestycja, dodając do tego radełkowanie i dotoczenie końcówek. Nierdzewka ? Szczerze mówiąc, to nie miałem do czynienia z tak długim elementem, abym mógł porównać elastyczność przykładowo z takim ciągnionym. 

Co do pytania- tak, planuje stworzyć gryf, a właściwie, to gryfy. Na siłowni potrzebuje więcej sztuk, a konkretniej skręconych sztang, żeby ćwiczyć, a nie bawić się w skręcanie. Kolejnym powodem do własnej produkcji jest niższa cena oraz możliwość dostosowania długości gryfu pod siebie. Nienawidzę gwintowanych gryfów, których teraz w sklepach jest cała masa. 

Znalazłem gdzieś informację o szwedzkiej stali, z której wykonywane są gryfy olimpijskie, jednak ciężko gdziekolwiek taką stal znaleźć i cena też pewnie byłaby wysoka- zbyt wysoka.

w sumie jak narzucisz ponad 100kg na zwykły gryf (28mm) to np przy siadach widać jak się ugina;

masz tu pokazane, w sumie gryf olimpijski więc większa średnica, no ale jednak wyraźnie widać jego uginanie

Tak, zdaje sobie z tego sprawę, jednak gryfy olimpijskie mają to do siebie, że się gną, ALE powracają do swojego poprzedniego wymiaru. Pręt ciągniony już od 2,5m zaczyna się giąć, nawet bez jakiegokolwiek obciążenia, więc sam rozumiesz... oczywiście gryfy nie są takiego długie, ale jak 2,5m się gnie bez niczego, to te 2m nawet z małym obciążeniem się wygną.

coś mi sięwidzi, że kombinujesz jak koń pod górę;

na złom most od auta, czy jakieś półośki od stara;

ostatnio nawet jak sprzątaliśmy u kumpla miał żebrówkę około 30mm plus minus 3m i nie było widać by się wyginała

w sprzedaży również są gryfy nie gwintowane

Trochę kombinuje, ale wszystko ma swoją przyczynę. Raczej nie szukam złomu. Sprzętu na siłowni mam za kilka tys., chodzi tylko o to, żeby się jeszcze bardziej doposażyć, ale żeby w miarę możliwości oszczędzić, ale też nie oszpecić siłowni. No i jak już się za coś brać, to użyć odpowiednich materiałów, a najlepiej, to takich samych, jak oryginał.

A pręty walcowane np. fi30mm ? Z tego co się kiedyś orientowałem to są mocniejsze od ciągnionych, i z takich tez chce za niedługo porobić sobie hantle stałe (tzn gryfiki do nich)

Sprawdzałem na pewnej stronie i waga 1m pręta ciągnionego i walcowanego jest prawie identyczna, ale może i masz racje i jest to bardziej sztywne. Wysłałem do tej firmy maila z zapytaniem, zobaczymy co odpiszą. A jeżeli chodzi o gryfiki, którymi jesteś zainteresowany, to pręty ciągnione fi30 spokojnie wystarczą ci do tego. Gryf, to inna sprawa, ale na długości 30-40cm ciągniony jest tak sztywny, że nawet nie drgnie. Ja mam u siebie ciągnione fi22, które są strasznie sztywne w takich długościach, a fi30, to już w ogóle. Spokojnie ci wystarczy, tylko nie wiem co wychodzi korzystniej jeżeli chodzi o cenę.