Skocz do zawartości

Zdjęcie

Wysokie SHBG

- - - - -

  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć

#61
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Panowie mały update. Po trzech latach chujni i próbowania wszystkiego (bor, korzeń pokrzywy, diety, witamina d3, ćwiczenia, proviron- w niewielkim stopniu pomógł) podjąłem decyzję, że wchodze na trt (prawie 40 na karku). Głęboka depresja, brak libido (ochota na sex może 2 razy na miesiąc), sucha skóra, po treningu nóg dochodzenie do siebie przez tydzień, stany lękowe, brak koncentracij (przez to zaburzone relacje z otoczeniem, problemy w pracy). Wysyłali mnie do psychiatry, psychologów, lekarze endokrynolodzy mówili, że wyniki mam ok (shbg w zeszłym roku 80 nmol/l przy normie do 50 a teść na poziomie 679 ng/dl). Pogrążony w depresji (już przestałem ćwiczyć bo nie miałem sił, przestało mi zależeć na zdrowym jedzeniu, nosiłem się z zamiarem zwolnienia z pracy bo nic nie potrafiłem zrobić i wprowadzeniu się do rodziców- stany jak przy chorobie Alzheimera pomimo że jeszcze parę lat temu głowa pracowała na najwyższych obrotach). Jestem po tygodniu i dwóch zastrzykach. Pomimo braku diety i treningów w ostatnim czasie czuje się lepiej niż przez ostatnie 4 lata. I uwaga po tym tygodniu teść na poziomie 1000 ng/dl, a shbg 36 nmol/dl (mierzone przed wejściem na trt shbg 61 nmol/l, teść 585 ng/dl). Jeżeli miałbym czuć się w połowie tego jak teraz, zostaje do końca życia na tym. jak mam żyć 10-15 lat krócej i byc bezpłodnym, mam to w dupie. Życie w chujni dłuższe nie jest tego warte. Wiem, że na początku może być różowo bo organizm poczuł coś nowego. Żałuje zmarnowania roku życia kiedy już wiedziałem co jest nie tak. Oczywiście gdybym przez rok nie studiował tematu dalej pierdoliliby mi o witaminie d3, sesjach jogi, przebywaniu na świerzym powietrzu, konieczności aktywności fizycznej (nie znam nikogo z mojego otoczenia, ktory przez ostatnie lata poświęciłby tyle czasu na ruch i przebywanie na świerzym powietrzu co ja). Także jak macie swoje lata, nic innego nie działa, jesteście zdrowi, nie marnujcie życia. Testosteron kosztuje grosze.Zrobienie jednego czy dwóch zastrzyków w tygodniu zajmuje mniej czasu niż mycie zębów.


  • 0

#62
uzytkownik_121473

uzytkownik_121473

    Wczuwa się w forum

  • Nowi na forum
  • PipPip
  • 176 postów

To monolog czy prosisz o pomoc?


  • -2

#63
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Próbuje pomóc komuś z podobnym problemem, żeby nie marnował sobie życia. Czytałem setki wypowiedzi ludzi, którzy robili wszystko co w ich mocy "naturalnie" i tak lądowali na trt. Co jest do stracenia...? Jeśli nie jesteś otyły, nie masz problemów z tarczycą czy wątrobą, nie stosujesz keto diet i nie jesteś wegetarianinem a dalej odczuwasz symptomy niedoboru testosteronu z powodu wysokiego shbg, wchodź na trt zbadaj wcześniej hematokryt i prostatę). co masz do stracenia...? wrócić do chujni która była poprzednio....? nie ma się co oszukiwać. Z wiekiem i tak produkcja maleje. 


  • 0

#64
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

Jak to możliwe ze SHBG po tyg Ci tak szybko spadlo ? Mi po 4 miesiacach na trt z 65 na 48.


  • 0

#65
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Nie mam pojęcia. Każdy organizm jest inny. Miałem też danazol w zanadżu i pół tabletki zażyłem w tym tygodniu i może przez to. Wcześniej przed trt z nim eksperymentowałem ale po dwóch tygodniach brania, co prawda shbg spadało do poniżej 40 nmol ale teść też leciał na łeb (do 2 ng/dl) i w sumie czułem sie tak samo jak z teściem pod 7ng/dl i shbg 80 nmol/l. Wniosek z tego taki, że wysokie shbg nie oznacza że testosteron jest wysoko i jest blokowany przez shbg tylko oznacza tyle, że masz zdrową wagę i dietę i niski testosteron, który organizm poprostu kompensuje poprzez podbicie shbg. Widać to szczególnie w sytuacji gdy lh jest przy tym podwyższone. Znaczy to tyle, że jest sygnał z przysadki do jąder żeby produkowały więcej (bo organizm potrzebuje) ale jądra z jakiś względów nie są w stanie temu podołać w odpowiedniej ilości. 


  • 0

#66
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

A jak się w ogóle czujesz na trt? jakie dawki i estry stosujesz i z jaką częstotliwością? używasz hcg...? jak z atrofią jąder, libido, ilością nasienia?


  • 0

#67
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

prolo 100 mg e6d, proviron 12,5 mg e12h 300 hcg e3d. Powiem Ci ze na poczatku byl szał tak jak u Ciebie, niestety czesto tak jest ze organizm sie przyzwyczaja i t do takiego testosteronu. Nie powiem bo mam duzo lepsze libido i samopoczucie ale nie tak dobre jak na poczatku TRT. Ogolnie ja sprobuje zbic SHBG ile sie da i bede sie probowal odblokowac


  • 0

#68
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

A jaki testosteron masz przy tym protokole? Może za mało bijesz? ja bym poleciał 150 mg tygodniowo rozbite na 2 razy. ja 200 walnąłem i pewnie temu mi tyle zeszło. nie ma się co łudzić z tym odblokowywaniem. chociaż czytałem o gościu w twoim wieku, który po 2 latach trt zszedł i zachował shbg obnizone z warości 60-70 do wartości poniżej 40 przy tesciu wyższym niz pierwotnie bo 700 (wcześniej około 500). Przeczy to zupełnie obiegowym opiniom na temat stosowania środków oraz trt (jak i to czemu niektórzy na grubych bombach płodzą zdrowe dzieci- w tym ronnie coleman). Oto link:

 

https://www.reddit.c...rt_for/egpbp47/


  • 0

#69
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

powazej 1000 tescia mam. Jaki apteczny bierzesz ? HCG bijesz ? ogolnie od endo masz czy na wlasna reke ?


  • 0

#70
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Niestety byłem u paru endokrynologów ale bardziej sugerowali mi wizytę u psychiatry niż chcieli pomóc. Ostatni (dr n med.) stwierdził nawet, że nie potrzebnie shbg badałem bo to dla mężczyzn zupełnie nieistotne i bada się to kobietom. Więc musiałem zamówić unerground z neta. Zamówiłem rok temu paczkę enantatu z galeniki i leżało mi to rok prawie w szufladzie. Teraz czekam na cypionat z kuwait pro. mam też hcg i zamierzam stosować ze 2 razy w tygodniu. nie mam złudzeń co do konieczności bicia do końca życia. Może spróbuje za pare miesięcy odstawić ale w moim wieku (39 lat) będzie to raczej skazane na porażkę. Nie wygrałem chyba losu na loterii genetycznej.


  • 0

#71
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

Wygrałeś los a raczej przegrałeś. Bo jeśli wykluczyłeś wszystkie inne możliwe powody wysokiego SHBG to najprawdopodobniej mamy polimorfizm czyli błąd genetyczny.


  • 0

#72
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

To jest dziwne bo jeszcze w wieku 33-34 lat mogłem ruchać codziennie po kilka razy bez prowadzenia zdrowego trybu życia (żarcie gówna i brak ruchu). Potem bardziej zacząłem o siebie dbać tzn duzo biegać i ograniczać kalorie. moja teoria jest taka, że miałem predyspozycje genetyczne do wysokiego shbg ale poprzez swoją głupotę (intenswne cardio przez 2-3 lata przy deficycie kalorycznym plus chroniczny stres w pracy) organizm się wyjałowił. niestety przez rok zmiany diety, ograniczenia stresorów i ćwiczeń siłowych nie odbudowałem już tego co było. Życie ucieka i nie mogę czekać na szczęście w sytuacji przez samopoczucie wszysko się wali.


  • 0

#73
uzytkownik_150336

uzytkownik_150336

    KFD Gold

  • KFD pro
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2123 postów

Jak mam żyć 10-15 lat krócej i byc bezpłodnym, mam to w dupie.

A skąd te info, że będziesz żył krócej? Nawet możesz dłużej żyć, tutaj nie ma żadnej reguły. Wszystko zależy jak się prowadzisz.
Zamiast provironu, wrzuć masteron. Ma dużo lepsze działanie i bedziesz wbijał razem z testosteronem w 1 zastrzyku.

Proviron drogo wychodzi i trzeba te 2, 3 razy dziennie tabsa szamać.

Dodatkowo, zwieksz częstotliwość do 4-5 dni i bedzie ok na małych dawkach.
  • 0

#74
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

To jest dziwne bo jeszcze w wieku 33-34 lat mogłem ruchać codziennie po kilka razy bez prowadzenia zdrowego trybu życia (żarcie gówna i brak ruchu). Potem bardziej zacząłem o siebie dbać tzn duzo biegać i ograniczać kalorie. moja teoria jest taka, że miałem predyspozycje genetyczne do wysokiego shbg ale poprzez swoją głupotę (intenswne cardio przez 2-3 lata przy deficycie kalorycznym plus chroniczny stres w pracy) organizm się wyjałowił. niestety przez rok zmiany diety, ograniczenia stresorów i ćwiczeń siłowych nie odbudowałem już tego co było. Życie ucieka i nie mogę czekać na szczęście w sytuacji przez samopoczucie wszysko się wali.

No to raczej nie polimorfizm jesli to masz od kilku lat. Bo ja mam 32 lata i od zawsze problemy z libido i zawsze podejrzewalem niskiego tescia ale robilem sobie badania tescia juz 10 lat temu i mialem w gornej granicy co bylo dla mnie szokujace. Dopiero na SHBG wpadlem stosunkowo nie dawno.


  • 0

#75
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Temat jest obszerny i wchodzi tu w grę wiele czynników. np dlaczego ktoś z niskim teściem na co dzień czuje się ok a inny przy tej wartości już chce skakać z mostu...? jest jeszcze takie coś jak wrażliwośc/sensytywność receptorów androgenowych. Osoby mające więcej powtórzeń CAG lepiej funkcjonują przy niskich wartościach. mój kumpel (ten sam wiek) bez środków miał niedawno shbg 27 i testosteron ok 350 i całkiem fajnie na co dzień funkcjonował (libido nieziemskie), brak obniżonego nastroju. A styl życia również może zmienić układ DNA (dieta, chroniczny stres stres oksydacyjny itp.) i tzw. telomery (fragment chromosomu, zlokalizowany na jego końcu, który zabezpiecza go przed uszkodzeniem podczas kopiowania).  Czytając ostatnio anglojęzyczne opracowanie gdzieś natknąłem się na informację, że ktoś robił badania, według których po dłuższym stosowaniu niektórych leków telomery mogą ulec zmianie (chodziło o lek danazol obniżający shbg)


  • 0

#76
uzytkownik_302428

uzytkownik_302428

    Się rozkreca

  • Użytkownicy
  • PipPipPip
  • 360 postów

A skąd te info, że będziesz żył krócej? Nawet możesz dłużej żyć, tutaj nie ma żadnej reguły. Wszystko zależy jak się prowadzisz.
Zamiast provironu, wrzuć masteron. Ma dużo lepsze działanie i bedziesz wbijał razem z testosteronem w 1 zastrzyku.

Proviron drogo wychodzi i trzeba te 2, 3 razy dziennie tabsa szamać.

Dodatkowo, zwieksz częstotliwość do 4-5 dni i bedzie ok na małych dawkach.

Prezi ale wtedy bede duzo ponad skale a TRT to chyba powinno sie celowac w normy 200 - 1000 prawda ? Bo wtedy to przestaje byc zdrowe


  • 0

#77
uzytkownik_150336

uzytkownik_150336

    KFD Gold

  • KFD pro
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2123 postów

Prezi ale wtedy bede duzo ponad skale a TRT to chyba powinno sie celowac w normy 200 - 1000 prawda ? Bo wtedy to przestaje byc zdrowe

wyższe poziomy teścia dalej mogą być zdrowe. Jedynie tyle, że musisz kontrolować wiecej aspektów, żeby zdrowe były. Ciśnienie, estrogen, parametry krwi, czasem prolaktyne.

A trzymając wszystko w normach, zazwyczaj musisz się martwić jedynie o pobudzenie jąder poprzez hcg.

 

Piszecie, że jedni sie czują dobrze na niskim teściu, podczas gdy inni nie. Tutaj dużą role właśnie gra SHBG, potem czułość oraz ilość receptorów androgenowych i estrogenowych, ilość 5 alfa reduktazy, poziom progesteronu. Wszystkie te rzeczy i nie tylko te, wpływają na to jak nasz organizm będzie się czuł na poszczególnych poziomach. Więc nie ma co ślepo patrzeć w cyferki na wydruku, a trzeba eksperymentować na własną rękę z różnymi środkami, różnymi ilościami substancji czynnej, aż dojdziemy do takiej konfiguracji która będzie dla nas najlepsza.

 

U lekarza to mozna co najwyzej z karteczki dostać jakieś dawkowanie na sztywno, bo oni to nie mają czasu na pacjenta, liczy się tylko 150zł za wizytę i najlepiej nic nie wyleczyć, a wizyta co tydzień, żeby kieszeń była nabita.


  • 1

#78
uzytkownik_130895

uzytkownik_130895

    Się rozkreca

  • Nowi na forum
  • PipPipPip
  • 488 postów
Tak w teorii wszystko jest spoko ale w rzeczywistości wychodzi różnie. Wielokrotnie po forach opisywane były przypadki trzymania parametrów krwi poprzez donację co kończyło się żelazem poniżej normy a jak żelazo wchodziło na normę to parametry się rozjeżdżały. Kwestia htz jest tak indywidualna że nie pozostaje nic innego jak próba na sobie i albo ktoś kumaty kto to ogarnie za hajs albo samemu trzeba zgłębiać temat. Nie macie co liczyć że jakikolwiek lekarz będzie wam prowadził trt - jest to nie realne w tym kraju. Lekarz jednak się przydaje do wypisywania recept więc dobrze takiego mieć co za hajs pisze co trzeba.
  • 0

#79
uzytkownik_236535

uzytkownik_236535

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 43 postów

Jestem na testosteronie od czerwca i prawdopodobnie na nim zostanę (ok 125-150 mg na tydzień). Przed terapią shbg wahało się miedzy 60- 80 nmol/l, teraz waha się między 40 a 50 (nawet poniżej 40 było). Robię badania co 2-3 miesiące i kontroluje sytuację. Na dzień dzisiejszy pozytywy przewyższyły negatywy. Samopoczucie ok 60-70 % lepsze, libido lepsze. Przy mojej dawce testosteron był dwa razy na poziomie 700 ng/dl przed kolejnym strzałem. Ale ostatnie badanie mnie rozwaliło. Kupiłem tescia z innego źródła i dzień po iniekcji 125 mg miałem testosteron na poziomie 110 nmol/l tj. ok 3000 ng\dl (sprawdzane w dwóch labach w tym samym dniu z tym, że w diagnostyce po prostu pokazało,że mam powyżej 1500 ng\dl). Dzień przed badaniem wziąłem jedną tabletkę winstrolu (wcześniej go nie brałem), tak żeby sprawdzić czy shbg to obniży. Chyba niemożliwym jest, że winstrol tak zaburzył badanie? Może testosteron miałem lipny wczesniej a teraz jest ok...? Estradiol przy tym był na poziomie ok 65 pg\ml a prolaktyna w normie.


  • 0

#80
uzytkownik_215563

uzytkownik_215563

    KFD to mój dom ;)

  • Użytkownicy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2780 postów
no napewno masz teraz lepszego tescia jak czytałem że bierzesz jakieś galeniki albo kuwait pro

sprawy shbg przewyższają endokrynologów i wielu koksiarzy na forach,jedynie tylko tyle co weź to weź tamto to ci obniży, na tą globuline ma tyle rzeczy wpływ że nie ogarniesz tego.

nie myślałeś o tym żeby chociaż zgłosić się do góru internetowych u nas w pl jak choćby Ben lub Koralewski? najlepiej w kolejności której napisałem , całkiem prawdopodobne że wyprowadziliby cię z tego bez trt, chociaż ten wiek już robi swoje i nie ma co schodzić.

na ten moment pamiętaj tylko żeby dobrać sobie odpowiednio inj teścia, IA i hcg abyś nie odczuwał wachań, generalnie do idealnej dla nas konfiguracji htz dochodzi się latami metodą prób i błędów

Edytowany przez kabas7, 16 listopad 2019 - 13:31 .

  • 0