Z pewnoscia nie urosla jeszcze Twoja inteligencja. Zobacz prosta rzeczywistosc. Twoje cialo przemieszcza sie w przestrzeni, walczy z potezna sila grawitacji. Dzieki miesinia mozesz pokonywac te sily grawitacji.
Moze mi wierzyc lub nie, ale slabe nogi spowoduja, ze bedziesz mial mniej sily by walczyc w oporem grawitacji. Wiec czy biegniesz, przesywasz obiekty, nawet jak walczysz z przeciwnikiem, sile generujesz z nog i transferujesz ja do ramion. Miedzy nogami a ramionami jest twoj kregoslup. A miesnie przycha moja go chronic przed wyginaniem,
Ze slabymi nogami, czy miesniami brzucha, nie bedziesz mial sily, by przepchac auta, podniesc pralke z ziemi, czy popchnac kogos tak by polecial daleko w krzaki.
Robiac brzuszki nie cwiczysz brzucha - tylko demolujesz kregoslup. Nie wazne jak interpretujesz wykonywany ruch, wiekszosc ludzi na swiecei moze uwazac, ze brzuszkami cwiczy sie brzuch. Ale w rzeczywistosci nie ma to nic wspolnego z trenowaniem brzucha, tylko z demolowaniem kregoslupa.
Cwiczenia brzucha, to przysiady, martwy ciag - bo tutaj trensferujesz sila z nog do ramion, gdzie twoj brzuch walczy z ta sila by utrzymac kregoslup w prawidlowej pozycji - tutaj masz prawdziwe ciezary. A nie zginanie sie w pol na lezoca. czy inne odmiany bzdurnych cwiczen. Jesli zrozumiesz ta prosta rzeczywistosc i bedziesz umial porzadnie pokonywac opory grawitacji, bedziesz mial najzdrowsza, najseksowniejsza sylwetke wsrod swojego otoczenia.
A ja nie, poprawisz troche tonacje sylwetki i nic ponad to. i bedziesz jak wiekszosc ludzi mowil o stagnacji po 1 czy dwoch latach cwiczen. A przy okazji pogorszysz stan zdrowia kontuzjami przez glupue cwiczenia.