Od pewnego czasu zacząłem się źle czuć i żona gdzieś wyczytała, że mam typowe objawy występujące przy chorobie tarczycy. Posłuchałem się więc żony i poszedłem zrobić badania hormonów tarczycy. Dziś odebrałem wyniki ale co tu dużo mówić... kompletnie się na tym nie znam i nie wiem jak odczytać te wszystkie cyferki i literki. Wiem, że z tym trzeba iśc do lekarza, ale może ktoś z was wie jaki jest prawidłowy poziom hormonów ft3, ft4 i tsh? Porównam sobie przynajmniej mój wynik z normami i będę mniej więcej wiedział czy wynik jest dobry czy wręcz przeciwnie.
Dzięki za wszelkie informacje
