Witam. Wiem, że tego typu tematów sporo się przewija i pewnie pojawią się głosy "wybierz coś z podanych systemów". Kończę teraz trening typu Split na metodyce 5x5 w bazowym ćwiczeniu z dodatkiem 1-2 ćwiczeń na większym zakresie powtórzeń z progresją liniową we wszystkich ćwiczeniach. Jestem na suplementacji CEE, którą odstawiam za dwa tygodnie, także pewnie tydzień po odstawieniu jeszcze pojadę tą samą intensywnością, a potem należy pomyśleć nad czymś nowym. Na listopad-grudzień planuje cykl kreatynowy.
1. Ile po odstawieniu estru etylowego jego stężenie będzie porównywalne jak na cyklu? Tydzień pracy na tych samych obrotach po odstawieniu będzie ok?
2. Na jaki trening zdecydowalibyście się na moim miejscu? Tutaj myslałem nad HST, tylko zastanawiam się czy nie zostawić go właśnie na cykl na koniec roku. Prosiłbym o odpowiedzi w systemie "co bym zrobił sam będąc w takiej sytuacji".
Pozdro i dzięki za sugestie czy rady :)
#1
Napisany 30 sierpień 2013 - 17:08

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 31 sierpień 2013 - 09:28

HST na cyklu może dać mega efekty więc zostawiłbym je, tak jak myślisz a na teraz, skoro kończysz split 5x5, to może spróbuj FBW 15-10-5? lub jakieś inne "niestandardowe" fbw? będzie to pewne "wprowadzenie" do HST
http://www.kfd.pl/tr...ji-255368.html/
http://www.kfd.pl/fu...fbw-49877.html/
pzdr
Edytowany przez hoodykr, 31 sierpień 2013 - 09:29 .
#3
Napisany 31 sierpień 2013 - 10:05

Dziękuje za pomoc :) Większość okresów treningowych robiłem FBW i całkiem je lubie, więc można spróbować. Tylko zastanawiam się co wybrać z tamtego wątku, bo większość jest nastawiona na wysoką intensywność, a po cyklu chciałbym nieco z niej zejść, dać odpocząć stawom itd, szczególnie że równolegle SW. Chociaż te plany nie wyglądają aż tak strasznie, więc przy tym stazu chyba się nie zajade.
Wybrałbym układ z podziałem trening intensywniejszy i trening mniej intensywny, myślałem czy intensywny zrobić z 5x5 czy serii łączonych, ale dochodzę do wniosku, że jeśli mam 3 dni treningowe i w międzyczasie treningi SW to wole mieć intensywniejsze treningi w dany dzień, a w inne szanse na regeneracje ze względu na SW. Co sądzisz o takim tworze:
PS: Robić tydzień roztrenowania czy od razu wchodzić od zaniżonego obciążenia i liniową zwiększać?
#4
Napisany 31 sierpień 2013 - 11:04

Plan wygląda całkiem w porządku jedyne co bym zmienił (ale nie trzeba w sumie) to na klatkę, skos dałbym jakieś15st, jeśli w C robisz na 30st. Może też jedno uginanie na prasie zamieniłbym na żurawia lub MC na prostych.
Zakres 12-8, mam nadzieje że nie chodzi Ci o piramidkę...?
Możesz zrobić tydzień lekkiego treningu, żeby się trochę zregenerować po splicie i wejść spokojnie w FBW.
pzdr
#5
Napisany 31 sierpień 2013 - 11:46

Piramidalna, albo rampa zamknięta, chyba że coś innego próbować? Co do tego skosu to zobaczymy jak da się ustawić, ale w sumie można urozmaicić, dobry pomysł. Uginanie można zmienić, tylko ćwicze sam, więc z żurawiem ciężko a kolejnego MC ze względu na prostowniki nie chce dorzucać, ale jak najbardziej coś innego na dwugłowe może być. Jakbym od razu wszedł na FBW i zaczął od powiedzmy 60%CM to i tydzień przerwy nie wiem czy będzie konieczny, chociaż nie wiem czy tak mentalnie nie odpocząć :)
#6
Napisany 31 sierpień 2013 - 11:57

może progresja liniowa ? swoją drogą mógłby genialnie wyjść trening oparty na 5x5 i rampie otwartej (A 5x5 B rampa np.) - muszę to rozkminić
no własnie mięśnie jedno a CUN to drugie
pzdr
#7
Napisany 31 sierpień 2013 - 12:06

Pisząc o tych 60%CM miałem na myśli liniową. A w seriach rampe zamknięta zamiast piramidki?
Swego czasu (2 lata wstecz) doszedłem do wniosku, żeby połączyć progresje liniową w 5x5 ze Splitem holistycznym i też ciekawe połączenie. Co do tego 5x5 + otwarta mogłoby to mieć sens, chociaż na ten etap chyba zbyt intensywne.
#8
Napisany 31 sierpień 2013 - 12:16

jak nie próbowałeś nigdy możesz wskoczyć na hst, trening na cyklu możesz powtórzyć
ewentualnie jw też ok
#9
Napisany 31 sierpień 2013 - 12:18

HST robiłem 2 razy, ale nie udało mi się skończyć bo raz uraz, raz choroba. Pechowe to HST dla mnie jest :D A chyba urozmaice sobie, żeby dwa razy nie robić tego samego pod rząd - lepszy efekt jak się organizm zaskoczy nieco.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników