szczerze to moze i lizustwo z mojej strony ale to prawda ,lezac w szpitalu czytalem te flexy, kify poziom info tam zawarty jest wystarczajacy dla poczatkujacych . o ilosci reklam nie wspomne ....... kazdy kto chce cos wiecej osiagnac musi odwiedzic forum ....


z utesknieniem czekalem kiedy znow zasiade przed moj komputerek i wejde na KFD

i w dodatku tu można dyskutować, zadawać szczegółowe pytania na temat treningów , suplementacji itp

Jeszcez jedno konkretne sprostowanie do tego artykułu.
Autor zapomnial o jednej bardzo waznej rzeczy w artykule (co wg mnie stawia go w swietla amatora a nie znawcy) mianowicie o tym iz włokna nie dzielą sie tylko na FT(szybkokurczliwe) i ST(wolnokurczliwe)
poniewaz wlokna FT dziela sie jeszcez na 2 typy (Ze wzgledu na swoja budowe i zaopatrywanie energetyczne)
Dzielą sie na FTa i FTb.
FTa - sa włoknami glikolityczno-tlenowymi tzn ze wykorzystuja energie z glikolizy ale i takze z fosforylacji oksydacyjnej. A wiec te włokna są najczesciej wykorzystywane (najbardziej pracuja) podczas treningow o charakterze mieszanym tzn polaczeniu wysilku anaerobowego z aerobowym. I tutaj np mozna zaliczyc cwiczenia na silowni z duza iloscia powtorzen, albo biegi na srednich dystansach np 400-800m, np zapasy itp.

FTb- są włoknami glikolitycznymi , a wiec wykorzystujacymi energie z glikolizy - a więc te typy włokien beda (głownie i w najwiekszym stopniu) wykorzystywane podczas pracy głownie przy wysilkach anaerobowych np rzut oszczepem, ,pchniecie kulą, sprint na 100m, podnoszenie cieżarów , czy trening typowo siłowy.

Skolei włokna ST (wolnokurczliwe) z powodu na swoja budowę są włoknami typowo korzystającymi z przemian tlenowych (fosforylacja oksydacyjna) wiec w najwiekszym stopni sa wykorzystywane podczas wysilkow tlenowych np maraton , aeroby , gry zespolowe etc.

Warto tez dodac ze nie jest tak ze podczas pewnego wysilku korzystamy tylko z jednego rodzaju włokien , wiadomo ze w wysilku mieszanym bedziemy po pewnym czasie jego trwania takze korzystac z wlokien ST jednakze w najwiekszym stopniu tak jak pisalem beda wykorzystywane wlokna FTa - wiec myśle iż błędem jest stwierdzenie ze podczas cwiczenia na ciezarach pozwalajacych na zakres powtorzen np powyzej 15 jest stwierdzenie ze glownie pracują włókna ST (wolnokurczliwe).

Wszystkie te KiFy men's healthy itp. to średniej jakości towary. Treningi sa kiepskie... tutaj mamy doczynienia z podstawowymi jak i zaawansowanymi pojęciami, poradami itp. Poza tym na forum panuje takie cos jak kultura, więc wypowiedzi Pana SUPER INSTRUKTORA pokazują, jakim on jest "bufonem" (za przeproszeniem)... Jest to wg mnie najlepsze źródło wiedzy, bo na innych forach takich wszystkowiedzących "dupków"jest dużo i jak taki się myli to zaraz jest awantura, że one lepiej wie...

kolega instruktor BANN

a za mój OFFTOP przepraszam ale musiałem sie wypowiedzieć w tej kwestii

ten artykul jest dobry jest to jednak jedna z podstawowych teori jakie powinno sie znac poznajac swoja anatomie i organizm jesli wiemy co gdzie jest to potem nauczymy si ez tego korzystac nie jest to regula ze tak tylko mamy robic za to ulatwia troszke pewne sprawy
takie arty z gazet sa bardzo ogolnikowe wszystko i nic
kiedy juz nauczymy sie jezyka swojego organizmu jestesmy w stanie przeobrazic te teorie w praktyke dostosowujac do swojego organizmu

Zyx no art nie jest az tak zly - ale nie wiem czy nie dyskredytuje go ten podstawowy błąd o ktorym pisałem , bo zobcza wg artykułu przy wiekszej ilosci powtorzen pracuja głownie włokna wolnokurczliwe (ST) , te same wlokna pracuja głownie przy wysiłkach typowo tlenowych czyli biegi długodystansowe, maratony, biathlon, gry zespolowe i inne tego typu sporty - wiec wychodziloby ze na silce przy wiekszej ilosci powtorzen pracuje głownie te same wlokna co przy maratonie - wiec dlaczego taka roznica w budowie maratończyków a kulturystów ?(albo tych co cwicza na silowni z duza iloscia powtorzen ) otóż dlatego ze wcale najbardziej nie pracują włokna ST tylko FTa - tak jak pisalem - to nie tylko z wiedzy o fizjologii mozna czerpac ale i z samej logiki , gdyby bylo identycznie jak w tym artykule to nie byloby roznicy w budowie i zaleznosci pracy włokien obojetnie czy dzwigasz sztange 15powtorzen czy sama gołą sztange przez kilkdziesiat minut (bez przerwy) czy tez biegasz 10km , a jak wiemy taka roznica jest.
Poza tym tak jak pisalem mozemy tutaj rozpatrzac tylko pewna przewage danego rodzaju włókien nad innym rodzajem gdyz tylko 1 wybrany rodzaj nie pracuje tylko pracuja wszystkie ale przez odpowiedni czas i w odpowiednim stosunku , czyli np najpierw mecza sie te ktore sa najmniej wytrzymale, przez to te bardziej wytrzymale wlaczaja sie bardziej do pracy , czlowiek opada z pewnej ilosci sil ale korzystajac z innych zapasow energii w innych przemianach dalej pracuje dzieki innym rodzajom wlokien itp itd.

Dlatego nie wiem czy czasem przez tak ogolnikowe ujęcie w tym artykule ( i brak dokladniejszego podzialu włokien) autor nie popelnił błędu w tym arcie.

Zresztą polecam wszystkim poczytac o rodzajach włóken w internecie , jest tam pelno naprawde lepszych artykułów i myślę że bardziej zrozumiecie o co mi chodzi. To ze w danym misniu znajduje sie (procentowo) wiecej włókien ST niz w innym miesniu to wcale nie znaczy ze ten miesien trzeba bardziej pobudzac wieksza iloscia powtorzen, bardziej interesowalaby mnie taka tabelka jak w tym arcie ale ze %skladem włókien FTa i FTb.

no oczywiscie masz racje
ja napisalem ze to zbyt ogolnikowe jest acz kolwiek moze si eco nieco przydac ale jak mowie tzreba znac siebie i umiec z tego korzystac
to ze do wszelkich cwiczen zawsze sa angazowane grupy miesni o roznych rodzjach tych wlokien to fakt - jednakze nie mozna brac takiego arta jao wyznacznik sklania on moim zdaniem do glebszej lektury jest to raczej ciekawostka ktora trzeba zaglebic by moc wykorzystac - w sumie doszedlem do wniosku ze to bez sensu ze on tu jest juz mowie dla czego - otoz artykul skierowany raczej do bardziej zaawansowanych osobnikow jednak ci ktorzy oczytani sa za pewne wiedza o tym i o tym co Agg napisal cyzli generalnie nie przyda sie a dla poczatkujacych moze miec dzialanie lekko zgubne bo faktycznie gdyby si estosowac do tego to kariery ni ezrobimy
artykul jest za malo trsciwy zbyt prostolinijny i faktycznie jest po prostu nie dokonczony to jakby dopiero wstep do tematu nalezalo by go rozwinac dalej ...
tak aprawda z haczykiem
ale w gazetach glownie sa tego typu arty
kiedys jeszcze gorzej bylo nie wiem jak teraz ale kiedys kilka dobrych lat temu jak kupowalem gazetki kulturystyczne to byly treningi jakis zawodnikow rozpisane i ci wszyscy malolaci mysleli ( w tym ja) ze dzieki temu treningowi bedziemy tak wygladac a skonczuylo si ena tym ze co wieksi szczesliwcy nie mieli kontuzji hehe ale coz takie byly artykuly bardzo ograniczone i w zasadzie nic nie wnosily dla potencjalnego czytelnika
ot strzepy prawdziwych informacji
przy czym Agg zauwaz ze gdyby ludzie pisali jak ciezka jest droga do miesni to niewielu nabywcow by bylo a tak do dzis sa amatorzy kraty na brzuchu w 3 tyg i super sylwetki w 90 dni

Masz racje i dlatego ja zawsze pisze ludziom ze wiekszosc artów wtego typu gazetach jest wlasnie zbyt splycona i zbyt skrocona , dlatego staram sie stać na straży i rozwijac tego typu sprawy, dyskutowac i ewentualnie poprawiac jesli uwazam iz jest jakis błąd.
Poza tym jest jeszcze jedna wazna kwestia o ktorej nie ma nic w tym arcie a o ktorej bycmoze juz wspomnialem, mianowicie dlugoletni trening o okreslonym charakterze (obojetnie czy to kulturystyka czy pływanie) wpływa na zmiane stosunku poszczegolnych grup włokien do siebie tzn ze na poczatku przygody z kulturystyka mozesz miec mniej pewnych włókien w stosunku do drugich niz po kilku latach treningu. Kulturysci maja wiekszy stosunek włokien FT do ST , natomiast maratończycy odwrotnie ST do FT, to wynika nie tylko z predyspozycji (ze juz mieli tak zanim zaczeli cwiczyc) ale takze z tego ze wlasnie dane dyscypliny uprawiaja , dlatego tez jest taka znaczaca roznica w ich wyglądzie( i nie tylko).

AGG a co powiesz o muclular development też brednie jak kif bo chce zamówić prenumerate a w zlym swietle stawiacie magazyny kulturystyczne

Ciezko powiedziec , najprawdopodobniej z tych wszystkich na rynku jest najlepsza , ale pytanie czy warto kase na to wydawac ?? to juz musisz se sam odpowiedziec czy masz na to kase czy nie.
Ja osobiscie powiem ze mnie byloby zal pieniedzy na gazety tego typu , ale to juz sprawa kazdego z osobna.