
krotko i na temat - kilkanasci lat temu mialem delikatny wypadek - kolano jakby wygieło mi sie do srodka, uszkodzenie chrzastki, po rehabilitacjach , lekach , masażach wszystko bylo ok.
od kilku miesiecy zaczynam odczuwac ból znow, mam opuchniete lewe kolano, okropnie klika, poszedlem do lekaza, i stwierdzil ze chrzastka jest uszkodzona, zanik miesnia udowego i wypisal Arthryl ktory juz biore od 6 miesiecy - nie codziennie - profilaktycznie , ale problem w tym ze przy robieniu przysiadow , wogoole przy pracy nogami,okropnie daje mi sie we znaki , szczególnie przez ostatnie kilka tygodni.do tego stopnia ze nie moge dokonczyc cwiczenia na nogi bo poprostu ból jest nie do zniesienia. smaruje maścią końską chlodzącą , rozgrzewającą, opaske nosze , biore tez zastrzyki , dodatkowo lykam glutamine.
moje pytanie - czy jest cos o czym nie wiem , zeby zapobiedz bólowi ?
oraz- jak zastąpić cwiczenia na nogi ? bo bez przysiadów cwiczenia na nogi to nie to samo :/
dziekuje za wszystkie uwagi , korekty i wskazówki.