Cześć wszystkim
Jakoś nie mogłam się zabrać za założenie tego dziennika
ale w końcu jestem zwarta i gotowa do akcji..
Tych którzy mnie jeszcze nie znają odsyłam do mojego dziennika
z konkursu Hi Tec'a
http://www.kfd.pl/hi...ek-303483.html/
Troszkę o mnie:
Chyba od zawsze byłam gruba. Odkąd sięgam pamięcią szydzono ze mnie i sugerowano że powinnam "troszkę schudnąć". Robiłam dobrą minę do złej gry i nieustannie usiłowałam się odchudzić - nie powiem że zdrowymi sposobami.. Kiedy w liceum drakońskimi dietami osiągnęłam szczupłą sylwetkę i tak się sobie nie podobałam.. Wydaję mi się że już zawszę w mojej głowie będę dla siebie nieatrakcyjna - ale to już inna bajka.
Wyszłam za mąż za sportowego świra i to właśnie on pokazał mi na czym polega zdrowe odżywianie i cała ta zajawka z siłownią. Nie powiem.. podoba mi się taki styl życia bo dzięki niemu mam więcej energii i chodzę zadowolona. Schody pojawiają się kiedy zaczynam zajadać problemy jak już zacznę to nie mogę skończyć.. To właśnie to sprawia że nie trzymam stałej wagi i w swojej szafie mam ciuchy od rozmiaru 36-44 Ale nie chcę się tutaj rozpisywać o swojej przeszłości bo liczy się tu i teraz!
Dzięki udziałowi w konkursie coś do mnie dotarło, coś co daje siłę i chęć do walki o lepszą siebie.. Czy mi się uda? Przekonamy się niebawem..
W obecnej chwili moja sylwetka a raczej jej brak prezentuję się następująco:

Trening jak na razie 4x w tygodniu:
- poniedziałek - Klatka i biceps + 30'aerobów
- wtorek - Plecy + 30' aerobów
- czwartek - Barki i triceps + 30' aerobów
- piątek - Nogi
