Higiena ma niewiele wspólnego z występowanie trądziku. Możesz mieć uwalaną mordę w smarze i sadzy, błocie czy gnoju, a syfa ani jednego mieć nie będziesz.
Higiena to podstawa, ale absolutnie nie spowoduje zlikwidowania problemu.
Pisanie porad nt. chorób na podstawie 1 próbki i to byle jakiej i wyciąganie jeszcze z tego jakichś wniosków to niedorzeczność.
Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz.
Ale chyba się nie zrozumieliśmy. Moja odpowiedź miała na celu podkreślić to, że higiena j.w nie jest czynnikiem determinującym powstawanie syfów, a nie porównywanie czystości twarzy dwóch osób
Co miałem napisać, napisałem wyżej,wyłączam się z tego
Nie zrozumieliśmy się