Witam!
Postanowiłem zacząć ćwiczyć lecz potrzebuje pewnej pomocy.
Mam 16lat , 75kg , 174cm wzrostu , jest sporo tłuszczu.
Miesięcznie dostaje 70zł kieszonkowego i tu pytanie:
Lepiej iść na siłownie ( karnet miesięczny 70 , bez odżywek )
Czy zakupić ekspander ( mam w domu hantle 2x5kg ), posiadam drążek , + za te 70zł kupić białko.
Jestem jeszcze na utrzymaniu rodziców więc to co ugotowane to jem, choć często jadam piersi z kurczaka, naleśniki,jajka,ryż ( ziemniaki ograniczam do minimum ) , makarony itd
Często bywa tak, że w potrawach brakuje białka, co można byłoby uzupełnić odżywką.
Więc co polecacie zrobić ?
P.S --- > Co prawda jest zima, ale będe starał się biegać 3x w tygodniu + 4x 1h szybkiej jazdy na łyżwach