Witam,
panowie potrzebuję porady. Stłukłem kostkę grając w nogę i sytuacja wygląda tak, że odczuwam spory dyskomfort przy ćwiczeniach, które obciążają w mniejszym lub większym stopniu staw skokowy. Gdy biegam jest ok, jedynie przy mocnej rotacji na zewnątrz ból dokucza. Oczywiście maści i okłady robię ale na jakiś miesiąc będę musiał zmienić swój trening aby dokładnie wyleczyć uraz.
Niestety na pewno zrezygnuję z treningu nóg oraz martwego ciągu
Dotychczas trenowałem systemem 5/3/1 truimvirate 4x tyg. Myślę nad zmianą treningu i może skoro nie mogę robić nóg do dowalić przez ten miesiąc moją najsłabszą partię czyli łapska?
Myślałem nad normalnym splitem 3x tyg z naciskiem na łapska.
1. Barki + tricho
- żołnierz rampa 5 repsów
- boczny akton x5
- tylny akton x5
- wyciskanie wąsko rampa 5 repsów
- francuz sztanga leżąc maxymalnie za łeb x3
- brzuch x3
2. Plecak + przedramię
- drążek nachwyt z obciążeniem rampa 5 repsów
- przyciąganie wyciągu do brzucha x5
- wiosło sztanga podchwyt x4
- wyprosty na ławie rzymskiej 3x dużo repsów
- młotki x4
- przedramię x3
- brzuch x3
3. Klata + ponownie łapska
- wyciskanie sztangi płasko rampa 5 repsów
- wyciskanie sztangi skos+ 4x6
- rozpiętki płasko 4x15
- hantel modlitewnik + hantel zza głowy x3
- drążek podchwyt + poręcze x3