Witam. Natrafiłem na sporo postów na forum, iż nie powinno się w posiłku przed-treningowym spożywać tłuszczy, ale nigdzie nie znalazłem wytłumaczenia, dlaczego. I takie chcę zadać pytanie. Dlaczego ?

bo tluszcz spowalnia wchłanianie się białka :) ot co

ja słyszałem, że właśnie nie powinno się doprowadzać tłuszczy przed treningiem, ale może coś źle zinterpretowałem :D

a o czym jak mówie? Pisze tylko dlaczego NIE wcinamy tłuszczy PRZED.

Tłuszcze nie spowalniają wchłaniania . Po za tym mogą stanowić źródło energii.

Tłuszcze nie spowalniają wchłaniania . Po za tym mogą stanowić źródło energii.

też tak słyszałem i dlatego nie ograniczam

Dlatego, że w posiłku przed treningowym należy dostarczyć posiłek lekkostrawny. Najbardziej pożądane są węglowodany złożone, żeby dały Ci energię na długi ciężki trening i białko, żeby ochronić mięśnie przed katabolizmem. Tłuszcze, gdy jemy przed treningiem mogą powodować bóle brzucha i czujemy się pełni i musielibyśmy długo czekać zanim to wszystko się strawi. Spróbuj zjeść paczkę orzeszków przed treningiem to wtedy zobaczysz o czym mówię :)

Jedno to uslyszec a drugie to znaleźć wlasciwa odpowiedz co sie wlasciwie dzieje spozywajac jednoczesnie tluszcze i białko ...

U niemowląt tłuszcze trawione są już w żołądku , gdzie działa na nie lipaza żołądkowa, jej optymalne pH wynosi około 6,0 – a takie jest właśnie w żołądku niemowląt. U dorosłych lipaza żołądkowa nie działa, ponieważ pH soku żołądkowego wynosi 1,5 – 2,0. Trawienie i wchłanianie tłuszczów u ludzi dorosłych odbywa się dopiero w dwunastnicy. Do dwunastnicy dostaje się sok trzustkowy i żółć .Żółć odgrywa rolę w emulgacji tłuszczów, ponieważ w swoim składzie zawiera kwasy żółciowe, które obniżają napięcie powierzchniowe . Działanie żółci umożliwia powstawanie miceli i zwiększenie powierzchni działania lipazy a w związku z tym umożliwia temu enzymowi działanie na strukturę tłuszczy.
Ponieważ tłuszcze nie są rozpuszczalne w wodzie, w celu umożliwienia transportu tłuszczów w środowisku wodnym jakim jest osocze tworzone są lipoproteiny. W ścianie jelita tworzy się jedna z frakcji lipoprotein – chylomikrony. Powstają one w ten sposób, że do składnika lipidowego dobudowany jest składnik białkowy – apolipoproteina. Dlatego właśnie białka, które są trawione już w żołądku przez pepsynę i podpuszczkę są "zagospodarowywane" jako swoisty nośnik - katalizator - substrat potrzebny do trawienia tłuszczy i tym samym tworzy specyficzną strukturę która ulega trawieniu i wchłanianiu dopiero w dalszych odcinkach układu pokarmowego opóźniając jego wchłanianie.

opr. O.P

Mini- sorki, niedokładnie przeczytałem pierwszego posta i stąd mój wniosek.

Tak, ja też gdzieś wyczytałem, że tłuszcze spowalniają wchłanianie pokarmu, ale przed treningiem to jeszcze nie aż taka tragedia, gorzej jakby było po treningu ;]

Poszukajcie wypowiedzi Edo na temat tłuszczy przed treningiem.

ja Ci podaje czysty proces biochemiczny - czego chciec wiecej? stricte i na temat. opóźniaja wchłanianie.

Ja właśnie nie rozumiem skąd przekonanie że tłuszcze spowalniają wchłanianie, spowalniają ruch posiłku w układzie pokarmowym ale nie wchłanianie, chyba ktoś źle zinterpretował fakty, z chęcią bym o tym podyskutował
warzywa to juz oddzielny temat.

Mało się orientuję jeszcze w temacie jeżeli chodzi o mechanizmy itp itd. wszystko chodzi o rozdzielanie składników czyli Food combining. Tłuszcz i białka zawsze idą w parze w naturze, wiele autorów diet jak i diet rozdzielnych uważa za wielki plus, że tłuszcze spowalniają ruch, wtedy więcej czasu na dokładną obróbkę posiłku. Dziś ogólnie się przyjęło że ma być chudo...regeneracja po treningu nie następuję zaraz po posiłku, to proces długo falowy, więc nie rozumiem skąd ten "fanatyzm", po drugie większość osób zajada ryż lub inne węglowodany które rzeczywiście moga utrudnić trawienie białek. Białka trawią się w kwaśnym środowisku, z powodu enzymu który jest aktywowany w odpowiednim pH. Ryż i tego typu produkty mogą zakłócić ten proces i nie dokładnie przecięte wiązania peptydowe trafiają dalej gdzie nie są zdolne do wchłonięcia. Plus produkty roślinne zawierają inne składniki które są nazywane anty-odżywczymi, jak błonnik, kwas fitynowy, inhibitory enzymatyczne.

Dokładnie Szugi, tłuszcze są także źródłem energii, więc wydaje mi się, że powinny być przed treningiem Pamiętam to nawet z lekcji chemii

no to wcinajcie tluszcze przed i po :) ja jednak zostane przy staroswieckiej metodzie Edo mnie to wybaczy

Sam też nie jem tluszczy przed treningiem, nie widzę potrzeby dostarczania dodatkowego źródła energii.

A ja wolę sobie usmażyć pierś czy tam schab, a nie jeść taki wiór. Nie chcę, żeby jedzenie było przykrością

Edo mnie to wybaczy

Ja Tobie wszystko wybacze

Z tamtym biochemicznym tekstem jest wiele niejasności. W połączeniach składników chodzi głównie też żeby jakiś skłądnik stanowił większość, w tedy nie bedzie z niczym problemu. Oczywiście sprawa jest troszke bardziej skomplowana:) Jedząc jakąś tłustą potrawe, nie poprawnie nazywa się ją tłustą, bo ile tego tłuszczu zawiera np. tłusta karkówka? z 20% całości? podczas obróbki termicznej i tak się wytapia i chyba nikt nie spija łyżeczką tego tłuszczu z talerza? I tak w karkówce większość stanowią białka.

Ponieważ tłuszcze nie są rozpuszczalne w wodzie, w celu umożliwienia transportu tłuszczów w środowisku wodnym jakim jest osocze tworzone są lipoproteiny. W ścianie jelita tworzy się jedna z frakcji lipoprotein – chylomikrony. Powstają one w ten sposób, że do składnika lipidowego dobudowany jest składnik białkowy – apolipoproteina. Dlatego właśnie białka, które są trawione już w żołądku przez pepsynę i podpuszczkę są "zagospodarowywane" jako swoisty nośnik - katalizator - substrat potrzebny do trawienia tłuszczy i tym samym tworzy specyficzną strukturę która ulega trawieniu i wchłanianiu dopiero w dalszych odcinkach układu pokarmowego opóźniając jego wchłanianie.

Mini już raz Ci to pisałem "opóźniając jego wchłanianie" jego czyli kogo? "białka" mają na celu opóźnić wchłanianie tłuszczy?. Tekst jest naprawe napisany cieżko, trudny do zrozumienia. Apolipoproteiny mogą stanowić od 1% do 45% lipoproteiny. Pozostaje też skład aminokwasowy, na pewno całe białko nie idzie na powstanie tego nośnika tylko odpowiednie aminokwasy które będą budowac ten nośnik. Organizm powinien być już przygotowany na przyjcie posiłku, i jest. W żółci też masz lipoproteiny(krążenie jelitowo-wątrobowe) Tłuszcze(produkty trawienia) są wchłaniane na początku jelita cienkiego. Białka, absorpcja białek wygląda troszkę inaczej, zależy od budowy, bo jest pare mechanizmów wchłaniania.
Jest już późno, po robocie zmeczony a tu jeszcze taki wysiłek

Poszukajcie wypowiedzi Edo na temat tłuszczy przed treningiem.

Nie, nie o to mi chodziło:)

Na pewno np. tłusta karkówka, czy coś innego nie przeszkodzi wchłanianiu białek. Tak czy siak nie polecam tłusto przed treningiem, będzie zalegać dłużej, może "zamulić" niepotrzebnie. Tłusto można po treningu, z resztą trzeba spróbować i zobaczyć jak się czuje, jakie proporcje tłuszczy:białek "zamulają" jakie nie. Mamy nawet kubki smakowe odpwiedzialne za rozpoznanie mięsa. To przgotowuje oragnizm na strawienie posiłku, zobaczcie sobie na "insulin index" nie jedno mięcho wydziela więcej insuliny niz nie jeden produkt węglowodanowy, oczywiście sekrecja insuliny po węglwoodanach wygląda trochę inaczej niż po mięsie.

mysle ze najpierw kazdy powinien trzymac sie ,,jakichs sztywnych reguł" tzn bialko przed snem, brak tluszczy przed tr a potem w miare poznania wlasnego ciala zaczac inne eksperymenty.
to co dobre dla Ciebie Artur ( np tluszcze) nie sa np dobre dla mnie jak wiemy. A to ze zaczelam wcinac bialko z tł w nocy i wegle przed samym snem sa dla mnie oki, spadki sa nadal ale nie jedna osoba powiedziala mi, ze na takim jedzeniu by momentalnie przybrala na wadze :)

wiec - takie ogolne przesłanie, poznaj siebie a potem ekperymentuj :)