Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu, ale może ktoś z was miał podobny problem i będzie mógł mi coś poradzić i udzielić jakichkolwiek wskazówek. Chodzi o moją siostrę, ma problemy z tarczycą a dokładnie niedoczynność. Z tego powodu przytyła ok 10 kg i jest tym załamana bo zawsze dbała o swój wygląd i miała nienaganna sylwetkę. Na domiar tego puchną jej części ciała, jak np. twarz, dłonie, brzuch, właściwie to całe ciało. Przyjmuje leki (Letrox). Może to leki tak na to wszystko wpływają? Jak można zmniejszyć opuchliznę? Z góry dzięki za wszelkie rady. Pozdrawiam.

Kiedyś rozmawiałem z koleżanką, która także miała niedoczynność tarczycy i podobnie jak Twoja siostra przytyła a także miała opuchliznę na ciele. Gdy powiedziała o tym lekarzowi ten wyjaśnił jej że niekiedy niedoczynność powoduje zatrzymanie wody w organizmie oraz puchnięcie. Niestety jest to taki skutek uboczny choroby, nie wiem niestety nic na temat jak z tym walczyć.

Może warto zbadać poziom hormonów ponownie i zwiększyć dawkę przyjmowanych leków? Lekarz nic takiego nie zaproponował? Coś kiedyś obiło mi się o uszy że na opuchliznę jest dobra pokrzywa.Trzeba pić z niej napar i to niby pomocne jest.

Mi tam się wydaje, że żadne herbatki z pokrzywy tu nie pomogą. Oczywiście można spróbować, nie zaszkodzi, ale czy nie lepiej byłoby udać się do dobrego lekarza i przedyskutować z nim problem? Może w takiej sytuacji przyda się świeże spojrzenie na problem.