Cześć. W ostatnim czasie zaczęły wypadać mi włosy i skóra zrobiła się bardzo sucha. Moje wyniki badań są dość słabe. Moja pani lekarz powiedziała,żebym poszła do endokrynologa. Ale to jest dość daleko odemnie, bo ja mieszkam na wis. A co ma wspólnego tarczyca i libido? Czy jesli troche pózniej zrobie te badania tarczycy to w szybkim czasie może mi się pogorszyć?

#1
Napisany 04 listopad 2010 - 10:37

#2
Napisany 04 listopad 2010 - 12:57

Libido jesli jest obnizone to znak, że Twoje hormony i tarczyca nieprawidlowo pracują.
Niekoniecznie musi to znaczyc, że masz problemy z tarczyca. Może pani doktor nie wiedziała sama co ci dolega, a masz objawy typowe dla schorzeń tarczycy i dlatego ciebie skierowała do endokrynologa. Te badania moga poczekać ;-)
Niekoniecznie musi to znaczyc, że masz problemy z tarczyca. Może pani doktor nie wiedziała sama co ci dolega, a masz objawy typowe dla schorzeń tarczycy i dlatego ciebie skierowała do endokrynologa. Te badania moga poczekać ;-)
#3
Napisany 04 listopad 2010 - 19:11

Hej. Ja to bym robil jak najszybciej. Jak ja poszedlem do lekarza i miałem juz powiększona tarczycę, to on mi mowil,że jakbym wcześniej przyszedł to może dałoby sie wyleczyc i zapobiec powiekszeniu. Bo na poczatku podają ci tylko jod! To lepsze od tabletek od których sie tyje. Libido popedza do działanie, bez niego nic ci sie nie chce, czujesz się senna. Wynik powinien byc normalny jesli jestes zdrowa.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników