Mam mały kłopot z miesiączką. Od kilku miesięcy zauważyłam że strasznie mi się rozregulowała. W poprzednim miesiącu w ogóle jej nie miałam. Raz są bardzo obfite a następnym razem bardzo skąpe. Nie wiem skąd to rozregulowanie, bo nie przyjmuje żadnych tabletek antykoncepcyjnych, w ciąży też nie jestem, tak dla jasności

Miesiączkuję już od kilku lat i zawsze wszystko było w porządku, cykl był regularny.
Nie wiem czy ma to jakiś związek z okresem, ale moja mama ma niedoczynność tarczycy, a z tego co wiem ta choroba jest dziedziczna. Czy tarczyca i okres są ze sobą jakoś powiązane? Czy jedno wpływa na drugie w jakiś sposób? Proszę o jakieś rady.