Witam, wracam z kolejnym pytaniem! Wiedzy nigdy malo :D
Wlasnie wrocilem ze sklepu, odwiedzilem sklepik zeby dokupic kreatyny bo mi sie skonczyla i po jakas przetreningowke. Wrocilem do domu z Creatine Micronized 200mesh + taurine (monohydrant + tauryna) i Shock therapy Universal (przetreningowka). Sprzedawca (jak to sprzedawca) Polecil mi zebym dorzucil do tego jakies wegle i pil podczas treningu, byl to dla mnie znikomy wydatek wiec pomyslalem czemu nie i kupilem ''Carbonium Beltor'' 1000g. Wiec tak -
Jak to jest z tym szejkiem treningowym? Napisal mi taka karteczke
'' szejk treningowy : 2 miarki kreatyny + 1.5 miarki carbonium + 600ml wody.'' pic podczas treningu.
Cos mi tutaj nie pasuje, powiedzial zebym pil przed tym jeszcze shock therapy ktore takze ma jakas tam dawke kreatyny w sobie(jesli sie nie myle?)
Co o tym myslicie? Dziwi mnie troche wielka ilosc kreatyny na dzien, tak to monohydrant ale czy to nie przesada? Troche sie zdaje ze to taki typowy chwyt ''pij wiecej wroc szybciej''.
Macie jakies propozycje zeby to dawkowac? czy trzymac sie co napisal?
Jestem otwarty na uzasadnione propozycje :D
Dzieki!
Edytowany przez KonradJunior, 24 marzec 2016 - 18:14 .