Straszne zakwasy w łydkach. Proszę o pomoc

Witam.

Po ostatnim treningu mam straszne zakwasy w łydkach.

Trening był w piątek, a zakwasy mam od dziś rana.

Są tak mocne, że ledwo  chodzę i to tylko na sztywnych nogach :/

Jeśli znacie jakieś dobre sposoby na zakwasy to proszę o pomoc.

Mam jeszcze pytanie. Czemu dopiero dziś tak mi się stało skoro trening był w piątek?

To na pewno zakwasy a nie jakaś kontuzja? Na same zakwasy najlepsza jest profilaktyka - rozciąganie po treningu.

kontuzja odpada bo po treningu i wczoraj wszystko było ok....

 Na same zakwasy najlepsza jest profilaktyka - rozciąganie po treningu.

na profilaktykę teraz jest za późno więc co robić???

Sauna, basen.
Kiedy u mnie pojawiają się zakwasy to staram się jak najwięcej ruszać

Tylko ja dziś jestem w pracy do godz 20.00 a jest to praca biurowa więc za bardzo się nie poruszam....

No to jeszcze jakiegoś soku z wiśni możesz spróbować, chociaż ciężko będzie dostać jak w pracy jesteś.

Może piłeczka tenisowa, ewentualnie jakaś butelka i próbuj rozwałkować/rozmasować łydki.

a może  jakieś plastry rozgrzewające lub chłodzące nakleić ? ??

Mogą pomóc. I tak jak pisze Klisu, jakieś rozmasowanie.

ale lepiej plastry rozgrzewające czy chłodzące ?

Z tego co mi się wydaję nie ma jednoznacznego schematu postępowania przy zakwasach. Możesz chłodzić mięśnie co spowoduję zelżenie bólu, możesz je także rozgrzewać przez co zwiększysz przepływ krwi co MOŻE poskutkować szybszym ustąpieniem zakwasów.