Siemano. Kwestia jest tego typu, że liczba moich podciągnięć osiągą zbyt dużą ilość jaką jest .. 0-1 . Tak, dramat. Znalazłem na forum artykuł na temat podciągania. Głównie opuszczanie się na drążku, a potem po 1-2 podciągnięcia np. przy wychodzeniu z pokoju. Mogę tak robić trenując planem :
I
Trening A
Przysiad 3x5
Wyciskanie leżąc 3x5
Martwy Ciąg 1x5
Trening B
Przysiad 3x5
Wyciskanie w pozycji stojącej 3x5
Wiosłowanie/podrzut 3x5*
Mogę walczyć z drążkiem również w DT ? Czy pozostają tylko DNT ? Liczę na szybką odpowiedź