Środa:
- wyciskanie na ławce poziomej - 4 serie 12,10,8,6 ze zwiększaniem obciążenia
- maszyna tgzw "butterfly" (chyba) 4 serie po 10 każda seria o 5 kg wzwyż
- biceps - 3x10 siedzenie na ławce kąt prosty , "machanie" hantlami
- biceps - na maszynie(na linkach) ciągniecie od dołu do oporu ilość powtórzeń jak najwiecęj sie da
- triceps - 4x10 na maszynie (na linkach) ściąganie gryfu w dół
- przed ramie - siedząc przedramię przylegające do uda nadgarstek poza kolanem i unoszenie z całkowitego zwisu obciążenia do max 4x10
Piątek:
- nogi - przysiady ze sztanga 3x10 + na koniec ile sie da
- nogi - 4x10 maszyna - prostowanie nóg w kolanach z obciążeniem
- plecy - 4x10 gryf szeroki na maszynie przyciąganie ciężaru do klatki
- plecy - 4x10 uchwyt wąski na maszynie przyciąganie do górnej części klatki
- plecy - 4x10 na rękę uchwyt jednostronny przyciąganie do tułowia ("odpalanie piły")
I pytanie czy trening ten do czegokolwiek się nadaje czy jest po prostu do bani? :> Bo ćwiczę według tego schematu już 3 tygodnie. Prosiłbym o ewentualne sugestie
