
#1
Napisany 11 wrzesień 2013 - 21:42


#2
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:22

Podbij kalorycznośc głównie tłuszczami.
Ale mniejsz ilośc spożywanego białka
#3
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:23

Po co Ci 3g białka? daj max 2,5
#4
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:23

bialka za duzo daj max 2.5
jaka waga? podnies troche tluszcze ,
#5
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:32

Waga - 81.5kg.Białko mogę zmniejszyć,tłuszcze zaraz dopiszę.Ww nie podbić lekko,do 6 na kg mc ?
#6
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:38

dobij do 5,5 i stopniowo dawaj.
#7
Napisany 11 wrzesień 2013 - 22:39

Wiem że to jest poruszone wyżej ale odradzam 2,5g/kg białka ponieważ no to na nerki siada.
Nawet przy dużej ilości pitej wody nery nie filtrują tak szybko. A tyle i tak nie wchłoniesz.
#8
Napisany 11 wrzesień 2013 - 23:04

#9
Napisany 11 wrzesień 2013 - 23:20

.Viking nie patrzyłem na dietę bo wartości przyjąłeś dobre także dieta pewnie też jest okej, ale Pan-a PabloEktomorfika to bym nie słuchał bo żadna literatura/badania nie podają złowrogiego wpływu białka na nerki chyba że spożywałbyś 6g/kg. Przy 3g/kg na pewno nic by Ci się nie stało. Dzisiejsze trendy czy jak to tam nazwać, mówią o stosowaniu 1,5 do 2g na kg, w niektórych przypadkach spotyka się nawet z wartością 1g/kg, bardzo rzadko 2,5g/kg a jak ktoś już pisze o 3g/kg to od razu jest najazd że Ci cały organizm padnie. Podobnie jest i na forum, każdy radzi przyjąć jakies minimalnie wartości białka a ciekawe ilu z radzących by spożywać 1,5g/kg sami przyjmują po 3g/kg. Wiadomo że zawodowi kulturyści stosują większe ilości białka z powodu sterydów itd. ale na Twoim miejscu nie zjeżdzałbym poniżej 2,5g/kg bo jest to jakiś mit rozsiewany wszędzie a taka prawda że nic Ci się nie stanie.
#10
Napisany 14 wrzesień 2013 - 21:03

A więc wywal tłuszcze oraz węglowodany z diety, są zbędne!!! Tylko białka 20g/kg.
#11
Napisany 14 wrzesień 2013 - 21:33

zdrowa i zbilansowana dieta przeciętnego Kowalskiego powinna składać się z 0,8g/kg
Budując mięso trzeba białko zwiększyć wiadomo... są badania, które wskazują anaboliczność przy 1,4g/kg, a powyżej 1,8g/kg nie zauważono żadnych zwiększonych efektów. Kulturyści oczywiście podciągają białko (koksy też) więcej niż potrzeba - większość pisze 2g, a niektórzy myślą, że jeśli jest tego białka tylko 2g to 2,5g z pewnością da lepsze efekty. Z kolei ci co myślą, że 2,5g to optymalna wartość zawyżą sobie do 3g...
Ludzki organizm jest odporny na wiele ekstremalnych zdarzeń w tym i to co jemy. Pewien gościu jadł ciągle mięso. Tylko i wyłącznie mięso przez rok w ramach jakiegoś eksperymentu naukowego. Efekt był taki, że zgubił troche fatu, poprawiła mu sie masa (pomimo, że nie trenował) i jego ogólny stan zdrowia się poprawił. Miał w diecie praktycznie sam tłuszcz i białko no i niewiele węgli (tylko te z glikogenu z mięsa). Nie wiem ile tego mięcha jadł dziennie, ale na pewno przekraczał dawkę 2g/kg, więc z tego co my tu debatujemy wiele wpływu na nas nie będzie o ile nie będziemy jeść nadmiernej ilości węgli. Sam testowałem dietę z niską ilością węgli, ok 2g. białka i nie patrzyłem na tłuszcze w ogóle. Rezultaty były dla mnie zadowalające - masa poszła, fat spaliłem... Chociaż czasami odczuwałem brak energii na treningu i po, ale warto :)
Edytowany przez trapmal, 14 wrzesień 2013 - 21:37 .
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników