Po 2.5 miechach przymuszonej przerwy dzisiaj pierwszy raz zaczołem ćwiczyć .
Po założeniu 50kg na sztangę i zrobieniu kilka seri spociłem się jak świnia odłożyłem sztange i wróciłem do domu.
Przed tą pauzą na serie jechałem 82kg i było ok.
Jak widać strasznie spadłem z sił , kondycha też się kłania


Sam nie wiem co teraz robić , kumpel poradził mi żebym kupił oxandrolon lub winstrol i w tedy b.szybko wrócę do formy.
Co o tym myślicie???