Witam, w dniu wczorajszym doznałem urazu skręcenia kolana. Przy grze w siatkówkę podczas obkrecania stopa zostala w miejsciu a kolano skrecilo sie. Kolano zablokowało się pod kątem 90stopni. Pogotowie przewiozło mnie do Szpitala Praskiego(wwa). Ortopeda zlecił prześwietlenie( na którym wszystko wyszło ok) domagałem się usg ale zostałem poinformowany ze w owym szpitalu wykonują tylko usg org. wewnętrznych. Ortopeda sprawdził zakres ruchliwości kolana, wyczuł "lekkie luzy". Przystąpiliśmy do prostowania kolana, szło dosyć opornie ale udało się, noga prosta. Niestety nie posiadałem na ową chwilę żadnego stabilizatora w domu a sklep ortopedyczny był juz zamknięty więc został mi założony "pół gips" od stopy do uda na okres 4 tyg( gips tylko po wew, stronach, zawinięte bandażem). Lekarz zlecił mi wykonanie usg i tu zaczynają się schody. Zostałem poinformowany,że na usg państwowo bym musiał czekać 6tyg, więc pan doktor polecił mi swojego przyjaciela który robi usg i w jakimś stopniu jest powiązany z owym szpitalem(ręka rękę myje..)koszt 90 zl. mam parę pytań odnośnie mojego dalszego postępowania:
- mam ten gips, nie zrobią mi usg z gipsem wiec bysmy musieli zdjąc ale nie strace przez to mozwilosci odszkodowania? lekarz powiedzial zebym wzial stabilizator na usg i tam mi zdejma ten gips + ponformuja co dalej z kolanem robic.
-znajomy powiedział zebym udał sie do placówki przyszpitalnej, umówił sie na wizyte kontrolną i tam mi powinni zrobić usg za darmo a termin 6 tyg to bujda.
nie ukrywam,że gips strasznie ciąży, stabilizator juz mam ale boję sie pozbyć tego gipsu bo nie chce zatracić odszkodowania.
jak dalej postępowac?

Skręcone kolano
#1
Napisany 04 grudzień 2013 - 13:47

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 06 grudzień 2013 - 15:54

Nie no poczekaj na odszkodowanie, przecież kolana masz dwa jak coś.
Możesz spróbować iść na SOR z nogą i powiedzieć, że Cię boli... może zrobią usg.
Zresztą 90zł to nie dużo jak na usg, więc nie wiem nad czym dumasz.
#3
Napisany 07 grudzień 2013 - 14:04

Ludzie złoci, kto to widział, żeby bez złamania albo jakiegokolwiek innego uszkodzenia tkanki kostej zakładać na tak długo opatrunek unieruchamiający. 4 tygodnie, to woła o pomstę do nieba. No cóż, szpital musiał swoje procedury wykonać, żeby dostać pieniążki.
Rozumiem, że zależy Ci tylko na uzyskaniu odszkodowania.
NIE dostaniesz żadnych pieniędzy dopóki nie otrzymasz zaświadczenia o zakończonym leczeniu od lekarza prowadzącego, więc posiedź sobie w tym miłym gorseciku na nogę, pomęcz się, a po upływie założonego czasu udaj do lekarza, który zdejmie tą śmieszną szynę i pożądany świstek będziesz miał w rękach.
Kiedy będziesz już miał upragnione odszkodowanie, zrób to USG i upewnij, że Twoje więzadła są w porządku, bo przy tego typu skrętnym urazie aparat więzadłowy dostał mocno "w kość". Jeszcze raz trzeba wykonać testy więzadłowe, ponieważ ich wykonanie na świeżo po urazie może nie dać jednoznacznych informacji, czy jakieś struktury zostały uszkodzone.
#4
Napisany 07 grudzień 2013 - 15:20


#5
Napisany 07 grudzień 2013 - 15:22


#6
Napisany 08 grudzień 2013 - 00:50

zrobiłem usg zgodnie z radą. Naderwane poboczne w 30 %. Aktuazlnie orteza na kolano zamiast tego śmiesznego gipsu. Dzięki za pomoc temat do zamknięcia