Edytowany przez lukasz32, 16 listopad 2008 - 11:55 .
#1
Napisany 15 listopad 2008 - 21:19

Cześć. Mam problem, w trakcie gry w kosza skręciłem staw kolanowy, moja rzepka przesunęła sie o 90st. na bok nogi. Pogotowiem pojechałem do szpitala, miałem farta bo w trakcie umieszczania nogi w szynie jeszcze na parkiecie sali gim. rzepka wskoczyła na swoje miejsce. W szpitalu zrobili mi RTG, lekarz obejrzał kolano i stwierdził że zostaje. Spędziłem tam 4 dni i cztery razy ściągali mi z kolana krew. Założyli na cztery tygodnie gips, w czwartek mi go zdjęli, teraz strasznie boli szczególnie w nocy i podczas chodzenia. Zamówiony mam już stabilizator który polecił mi lekarz. Myślałem że po takim skręceniu wyślą mnie na rehabilitacje ale nie. Doktor pokazał jedno ćwiczenie i to wszystko. Macie może jakieś rozkłady ćwiczeń, które pomogły by mi jak najszybciej wrócić do sportu????
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
kontuzja stawu ramiennego
,
Ból stawu biodrowego przy martwym ciągu
,
Brak możliwości zginania nogi w kolanie, tydzień po naciągnięciu stawu kolanowego
,
Zerwanie więzadła obojczykowo barkowego
| Zwichnięcie stawu barkowo-obojczykowego
,
Kontuzja stawu barkowego
| prosze o pomoc
#2
Napisany 16 listopad 2008 - 12:16

Podstawowe pytanie :
co się stało ??? skrecenie to jedno ale co uległo uszkodzeniu przy nim ??? wiezadla, torebka, łąkotki , kaletki ???
co się stało ??? skrecenie to jedno ale co uległo uszkodzeniu przy nim ??? wiezadla, torebka, łąkotki , kaletki ???
#3
Napisany 16 listopad 2008 - 12:47

sam gram w kosza i powiem ci ze poki co nie forsuj kolana
moj kolega z druzyny tez mial podobny problem tylko ze jak dunkowal zle spadl i noga poszla w jedna strone a on w druga.widok z lekka nie ciekway..ale odlozyl trening i chodzil tylko-spacerki poza tym caly czas w stabilizatorze.
dopiero po roku juz nie nosi zadnych szyn i jest oki..ale caly czas uwaza na noge..bo trauma jest i bedzie nadal..narazie daj sobie spokoj i wypoczywaj..daj sobie czas..wiem ze nie ma nic gorszego dla sportowca jak dojdzie do tego typu kontuzji..staraj sie chodzi na masaze wodne-nie wiem czy u ciebie w miescie jest jakas odnowa biol albo cos w tym stylu ale basem to idealna opcja..nie obciazasz kolana jak przy bieganiu a dziala rewelka..pogadaj ze swoim rehabilitantem co on o tym mysli..
zycze powrotu do zdrowia i mam nadzieje ze moze kiedys na jakims turnieju spotkamy sie w finale;D
moj kolega z druzyny tez mial podobny problem tylko ze jak dunkowal zle spadl i noga poszla w jedna strone a on w druga.widok z lekka nie ciekway..ale odlozyl trening i chodzil tylko-spacerki poza tym caly czas w stabilizatorze.
dopiero po roku juz nie nosi zadnych szyn i jest oki..ale caly czas uwaza na noge..bo trauma jest i bedzie nadal..narazie daj sobie spokoj i wypoczywaj..daj sobie czas..wiem ze nie ma nic gorszego dla sportowca jak dojdzie do tego typu kontuzji..staraj sie chodzi na masaze wodne-nie wiem czy u ciebie w miescie jest jakas odnowa biol albo cos w tym stylu ale basem to idealna opcja..nie obciazasz kolana jak przy bieganiu a dziala rewelka..pogadaj ze swoim rehabilitantem co on o tym mysli..
zycze powrotu do zdrowia i mam nadzieje ze moze kiedys na jakims turnieju spotkamy sie w finale;D
#4
Napisany 16 listopad 2008 - 18:03

do Aggressor- to jest właśnie problem że lekarz nic nie powiedział oprócz tego że będzie dobrze i coś wspomniał o tym że "nic nie jest zerwane" ;/ wydaje mi sie że bez prywatnej wizyty u lekarza sportowego się nie obejdzie ;/
do Mainevant- no nie zaciekawie to wygląda
na basen zaczynam chodzić od tego tygodnia, a jeżeli chodzi o tą całą przerwę to już nie wyrabiam ciągle szukam zajęcia, nuda, nuda, nuda
jak pisałem nie mam żadnej rehabilitacji, prywatnie w moim mieście nigdzie takiego czegoś nie ma więc lipa
do Mainevant- no nie zaciekawie to wygląda



#5
Napisany 16 listopad 2008 - 19:40

Też miałem takie problemy, uszkodzeń w kolanie może być bardzo wiele i praktycznie każdy przechodzi rehabilitacje inaczej. Jeżeli nic nie jest zerwane to naprawdę masz szczęście i powinieneś w miarę szybko wracać do formy.
Pozdro
Pozdro
#6
Napisany 17 listopad 2008 - 00:19

Wlasnie ciekaw jestem jakiegos dokladnego opisu bo przy takim skreceniu przynajmniej torebka powinna pojsc ,a wiezdal pewnie byly porozciagane.
Bez rehabilitacji sie nie obejdzie, trza wzmocnic stabilizacje - jak pojdziesz do dobrego lekarza i rehabilitanta napewno beda wiedziec co robic.
Bez rehabilitacji sie nie obejdzie, trza wzmocnic stabilizacje - jak pojdziesz do dobrego lekarza i rehabilitanta napewno beda wiedziec co robic.
#7
Napisany 17 listopad 2008 - 15:47

własnie szukam jakiegoś dobrego lekarza w okolicy więc zobaczymy, najdziwniejsze jest to że od zdjęcia gipsu nie moge zginać tego kolana, to znaczy ruch zgięcia kończy się na ok 30stopniach a dalej jest wrażenie jakby coś w tym kolanie sie naciągalo i bardzo boli, niby po 4 tygodniach w gipsie to nie dziwne ale wiecie może ile czasu to się może utrzymac??
#8
Napisany 17 listopad 2008 - 18:37

Na to pytanie tuitaj nikt ci nie udzieli odpowiedzi , normalnym jest ze tkanki ulegaja pewnemu obkurczeniu , zastojowi po dlugotrwalym unieruchomieniu, jednakze o szczegoly powinienes pytac lekarza lub fizjoterapeute ktory bedize cie prowadzil
#9
Napisany 17 listopad 2008 - 21:24

Ok, dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi. Napisze po wizycie u lekarza

#10
Napisany 04 grudzień 2008 - 23:08

Część dzisiaj byłem na USG i u lekarza ortopedy....
Na USG pani powiedziała, że nic nie jest zerwane, sam widziałem na monitorku, żadnego przerwania ciągłości, naderwany jest tylko przyczep więzadła krzyżowego i zbiera się jakiś płyn...
lekarz nie obejrzał USG tylko pomacał i powiedział, że mam przyjść za dwa tygodnie bo raczej wymagane będzie leczenie operacyjne bo rzepka jakoś nadmiernie się przesuwa, z tym że przez tą cala historię mój miesień dwugłowy strasznie zanikł więc to może dlatego...
W sumie to sam już nie wiem chyba wybiorę się do innego lekarza i porównam ich opinie
Na USG pani powiedziała, że nic nie jest zerwane, sam widziałem na monitorku, żadnego przerwania ciągłości, naderwany jest tylko przyczep więzadła krzyżowego i zbiera się jakiś płyn...
lekarz nie obejrzał USG tylko pomacał i powiedział, że mam przyjść za dwa tygodnie bo raczej wymagane będzie leczenie operacyjne bo rzepka jakoś nadmiernie się przesuwa, z tym że przez tą cala historię mój miesień dwugłowy strasznie zanikł więc to może dlatego...
W sumie to sam już nie wiem chyba wybiorę się do innego lekarza i porównam ich opinie

#11
Napisany 05 grudzień 2008 - 09:54

Nie oszczędzaj na kolanie ... dobrze wiesz jak ono jest ważne na wszystkie lata życia.
Rzepka się przesuwa nadmiernie, zbiera się płyn? - i wszystko jasne, bez odpowiednich działań raczej to kolano Cię będzie męczyć. powodzenia
Rzepka się przesuwa nadmiernie, zbiera się płyn? - i wszystko jasne, bez odpowiednich działań raczej to kolano Cię będzie męczyć. powodzenia
#12
Napisany 07 grudzień 2008 - 11:26

A jak myślicie czy ta mała niestabilność rzepki (w porównaniu z drugą nogą nie jest taka duża) może być spowodowana zanikiem mięśnia?
#13
Napisany 07 grudzień 2008 - 14:22

zalezy ktorego miesnia , rzepka wlasciwie jest miejscem przez ktory przechodzi sciegno miesnia czworoglowego (rzepka jest od niego przuymocowana) jak sie nie myle w okol niej sa troczki ,bycmoze cos tam strzelilo.
Ja powiem tak , wybralbym sie do innego lekarza - tylko po to by uslyszec rozne opinie roznych lekarzy.
Po pewnym czasie jesli cos jest naderawne (ale w nieznacznym stopniu) to sie zagoi, wtedy bedzie mozna popracowac nad stabilizacja (odpowiednie cwiczenia) i uniknac operacji. Jednakze jesli sa to troszke mocniejsze naderwania to moze sie okazac ze artroskopia bedzie konieczna - to ze lekarze wykonaja artroskopie wcale nie znaczy ze beda cos robic w kolanie , bycmoze tylko obejrza i wyczyszcza.
Poki co oszczedzaj kolana skoro masz naderwane wiezadlo krzyżowe.
Ja powiem tak , wybralbym sie do innego lekarza - tylko po to by uslyszec rozne opinie roznych lekarzy.
Po pewnym czasie jesli cos jest naderawne (ale w nieznacznym stopniu) to sie zagoi, wtedy bedzie mozna popracowac nad stabilizacja (odpowiednie cwiczenia) i uniknac operacji. Jednakze jesli sa to troszke mocniejsze naderwania to moze sie okazac ze artroskopia bedzie konieczna - to ze lekarze wykonaja artroskopie wcale nie znaczy ze beda cos robic w kolanie , bycmoze tylko obejrza i wyczyszcza.
Poki co oszczedzaj kolana skoro masz naderwane wiezadlo krzyżowe.
#14
Napisany 08 grudzień 2008 - 16:28

to właśnie dwugłowego dotyczy ten zanik :)
na USG wspominali coś o troczkach ale w opisie nic niema
tak zrobie odwiedze innego lekarza i wtedy się okarze, mam nadzieje że operacja nie będzie potrzebna bo z tego co wiem to rehabilitacja trwa nawet kilka miesięcy a ja jak najszybciej (oczywiście bez przesady) chce wyzdrowiec
a jakie cwiczenia polecacie na odbudowe mięśnia??
na USG wspominali coś o troczkach ale w opisie nic niema
tak zrobie odwiedze innego lekarza i wtedy się okarze, mam nadzieje że operacja nie będzie potrzebna bo z tego co wiem to rehabilitacja trwa nawet kilka miesięcy a ja jak najszybciej (oczywiście bez przesady) chce wyzdrowiec
a jakie cwiczenia polecacie na odbudowe mięśnia??
#15
Napisany 09 grudzień 2008 - 00:03

Dobry temat, bo nie dawno też skręciłem kolano (3 tyg. temu). Też rzepka przesunęła mi się bardzo mocno. Na szczęście od razu trener mi ją responował (nastawił). 1,5 tyg. miałem gips, płyn mi się nie zbierał. Też nie mogłem zginać nogi, ale to wynikało z opuchlizny. Jeszcze nie wszystko zeszło, ale teraz chodzę w miarę normalnie. Póki co chirurg zapisał mi 10 zabiegów (pole mag., prąd, albo coś w tym stylu, jeszcze nie wiem, okaże się za 2 dni). Na RTG "nie wykryto zmian pourazowych w strukturach kostnych". Oprócz RTG (od razu po wypadku), tydz. po zdjęciu gipsu chirurg badał mnie dotykowo. Żadnego USG nie miałem, więc sam nie wiem co myśleć o stanie więzadeł itp. Póki co wybieram się na zabiegi, a po nich planuję pójść do ortopedy - spytać o stabilizator i ćwiczenia. Oczywiście jeśli dalej będzie coś boleć to wrócę do poradni chirurgicznej.
Co myślicie o tym, że nie miałem badania USG? Jakimi metodami sprawdza się więzadła? Łukasz32, dostałeś refundację na ten stabilizator (słyszałem, że 70% NFZ zwraca)?
Daj znać jak dowiesz się czegoś ciekawego.
Jeśli macie jakieś rady to chętnie je przeczytam
Pozdro
Co myślicie o tym, że nie miałem badania USG? Jakimi metodami sprawdza się więzadła? Łukasz32, dostałeś refundację na ten stabilizator (słyszałem, że 70% NFZ zwraca)?
Daj znać jak dowiesz się czegoś ciekawego.
Jeśli macie jakieś rady to chętnie je przeczytam

Pozdro

Edytowany przez Newbie_21, 09 grudzień 2008 - 00:09 .
#16
Napisany 09 grudzień 2008 - 00:51

Już pisałem to w innym temacie. Krioterapia miejscowa. Zdecydowanie polecam jeśli macie możliwości aby to załatwić. W przypadku mojej kontuzji kolana się sprawdziło, bardzo szybko staw się zregenerował i szybko wróciłem do formy.
Info o tym jest pełno na necie, coś bym napisał ale mam lenia i jest późno, wybaczcie
Info o tym jest pełno na necie, coś bym napisał ale mam lenia i jest późno, wybaczcie

#17
Napisany 09 grudzień 2008 - 18:06

do Newbie_21:
nie miałem żadnej refundacji ale nawet o tym nie wiedziałem wiec to może dlatego ;p musiałem jednak sobie kupić kule i na nie refundacji nie dostałem ;/ ja tez nie miałem robionego USG w szpitalu, dopiero prywatnie, ale i tak lekarz go nie obejrzał tylko sprawdził dotykowo (nacisnął i przesunął rzepkę w bok) a ten stabilizator polecam kupić ci jak najszybciej bo to właśnie teraz jest największe ryzyko odnowienia sie kontuzji a jeżeli chcesz poczekać to obwiązuj sobie kolano bandażem elastycznym ;/
właśnie pani od USG poleciła mi krioterapię i powiedziała nawet że ma ten cały aparata tylko ciekawe ile to kosztuje? musze się dowiedzie
nie miałem żadnej refundacji ale nawet o tym nie wiedziałem wiec to może dlatego ;p musiałem jednak sobie kupić kule i na nie refundacji nie dostałem ;/ ja tez nie miałem robionego USG w szpitalu, dopiero prywatnie, ale i tak lekarz go nie obejrzał tylko sprawdził dotykowo (nacisnął i przesunął rzepkę w bok) a ten stabilizator polecam kupić ci jak najszybciej bo to właśnie teraz jest największe ryzyko odnowienia sie kontuzji a jeżeli chcesz poczekać to obwiązuj sobie kolano bandażem elastycznym ;/
właśnie pani od USG poleciła mi krioterapię i powiedziała nawet że ma ten cały aparata tylko ciekawe ile to kosztuje? musze się dowiedzie
#18
Napisany 09 grudzień 2008 - 18:28

Wiezadła bada sie kilkoma testami na niestabilnosc - dobry fizjoterapeuta i lekarz potrafia sprawdzic to doslownie w pare minut - np testem szufladkowym (szuflada - test na wiezadła krzyżowe) , lub testem w ktorym porusza sie podudziem na boki jednoczesnie porstując kolano (ten jest na wiezadla poboczne ) , do tego mozna zrobic testy rotacyjne (na sprawdzenie łąkotek).
Oczywiscie to powinno byc uzupelnione o USG, jednakze czasem lekarze nie robia , moze u ciebie testy wypadly bardzo dobrze.
lukasz - co do cwiczen to narazie poczekaj co powie drugi lekarz , a potem mozna bedzie sie pobawic z pilką i gumami.
Oczywiscie to powinno byc uzupelnione o USG, jednakze czasem lekarze nie robia , moze u ciebie testy wypadly bardzo dobrze.
lukasz - co do cwiczen to narazie poczekaj co powie drugi lekarz , a potem mozna bedzie sie pobawic z pilką i gumami.
#19
Napisany 09 grudzień 2008 - 22:31

ok to poczekam
szczerze mówiąc to minęły już prawie dwa miechy, od zdjęcia gipsu prawie miesiąc i noga boli już tylko wieczorem a kolano już jako tak zaczyna wyglądać, no i dwugłowy się już wyraźnie odbudowywuje, napisze coś po wizycie u lekarza... dzięki za pomoc
szczerze mówiąc to minęły już prawie dwa miechy, od zdjęcia gipsu prawie miesiąc i noga boli już tylko wieczorem a kolano już jako tak zaczyna wyglądać, no i dwugłowy się już wyraźnie odbudowywuje, napisze coś po wizycie u lekarza... dzięki za pomoc
#20
Napisany 09 grudzień 2008 - 23:41

Dzięki za wyjaśnienia. Nie miałem sposobu, którego opisałeś. Wychodzi na to, że lekarz w ogóle mi ich nie sprawdził (może dlatego że jeszcze opuchlizna całkiem nie zeszła?). Dotykał tylko kilka miejsc i się pytał czy boli. Jeśli po zabiegach nic nie będzie mnie boleć to już nie mam przychodzić
Tak jak już pisałem, po zabiegach pójdę do ortopedy i zobaczę co on powie. Wypytam się wtedy o więzadła, bo wole widzieć na czym stoję. Dam znać czego się dowiem (pewnie za 2 tyg.).
Co do refundacji w sprawie stabilizatora. Dużo osób na necie pisało, że jak lekarz wypisze stabilizator to jest wtedy refundacja w dużej części.
Lukasz - cennik:

Co do refundacji w sprawie stabilizatora. Dużo osób na necie pisało, że jak lekarz wypisze stabilizator to jest wtedy refundacja w dużej części.
Lukasz - cennik:
http://www.wzr.com.pl/cennik.html
Krioterapia (1 okolica zabiegowa) 12 zł
Kriokomora + 30 minut ćwiczeń (karnet na 5 wejść) 200 zł
Kriokomora + 30 minut ćwiczeń (karnet na 10 wejść) 400 zł
Edytowany przez Newbie_21, 09 grudzień 2008 - 23:44 .
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników