Witam,
forum KFD czytam już od dawna, lecz właśnie teraz postanowiłem zadać nurtujące mnie pytanie.
Ćwiczę już od dawna, na początku bez diety, potem z dietą, teraz nie stać mnie na siłownię to ćwiczę kalistenicznie (tylko hantle w domu 21kg max, które dokładam do treningu).
O mnie: 25 lat, typowy skinny-fat (wg mnie najgorszy typ na świecie) - bardzo chude kończyny i gruby brzuch (mimo, że jestem aktywnym człowiekiem i nie jem syfiasto jak grubaski). W nadgarstku mniej niż damskie 15 cm. Reszty chyba nie muszę mówić, gdy facet o nadgarstku mniejszym niż przeciętna kobieta ma mieć duże ramiona czy łydki.
Ważę ok. 78kg przy 184cm wzrostu.
Podstawowe wymiary:
Nadgarstek: 15cm
Biceps: 35,5cm
Łydki: 34,5cm (nogi ćwiczę najczęściej, taki urok mojej budowy ciała, że łydki nic nie idą)
Przedramię: 28cm
Klata: 102cm
PAS: 92cm!!!!!!
Dodaję zdjęcia w bardzo złym świetle, które w sumie nawet mnie pogrubia i zabiera jakiekolwiek zarysy. Jak widać, mam boczki, od bodajże gimnazjum je miałem nawet przy wadze 40kg.
Moje jedno zasadnicze pytanie brzmi... MASA czy REDUKCJA?
MASA:
- większe obwody
- większa siła
- większa pewność siebie i dodatkowa przewaga psychologiczna podczas nieprzyjemnych incydentów - zawsze występuje myślenie większy = silniejszy = groźniejszy
- dla mnie sezonu w tym roku nie ma, więc można by budować czystą masę na następny rok
- więcej pieniędzy na zdrowe jedzenie (więcej kcal)
- jeszcze większy brzuch!! (92cm aktualnie przy 102cm w klatce)
- przy kolejnym odkładaniu tłuszczu ponoć w przyszłości będzie trudniej nabrać mięśni i spalić tłuszcz
REDUKCJA:
- mniejsze obwody i tak już malutkie - jeszcze mniejsze kończyny
- spadek siły
- zmniejszony obwód pasa - mniejszy brzuch
- mniej tłuszczu to ponoć trudniejsze odkładanie się tkanki tłuszczowej w przyszłości
- bardziej zarysowany - tylko dla mnie sezonu w tym roku nie ma, bo nigdzie nie wyjeżdżam i koszulki nie ściągam
- oszczędność pieniędzy przy deficycie kalorycznym (mniej $ na dietę)
Czytając to forum od ponad 2 lat wiem, że jest tutaj wielu ogarniętych ludzi, dlatego pytam o Wasze opinie na ten temat, bo ewidentnie jest to kwestia sporna - gubić tłuszcz i mieć jeszcze mniejsze kończyny, czy masować pomimo wielkiego brzucha?