#1
Posted 02 January 2013 - 15:41 PM

jak tam wasze samo poczucie po treningu dzisiejszym tez odczuwacie takie zmeczenie po sylwestrze i prze sycenie zarciem piciem itp ?
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
trening - prosze o ocene???
| Prosze o ocene i doradzenie mi w treningu
,
Zmiana treningu
,
szukam odpowiedniego treningu na początek
,
Połączenie partii + sprawdzenie treningu
,
P&P zmiana ćwiczeń czy zmiana treningu ?
#2
Posted 02 January 2013 - 16:30 PM

Powiem tak. Po świętach, czyli siedzeniu, jedzeniu różnych nie do końca wskazanych mi rzeczy przez trzy dni poszedłem wieczorem pobiegać. Co 300-500 metrów robiłem przerwy, bo strasznie bolały mnie łydki, kolana, całe nogi. Dwugłowy i łydki piekły, jakbym robił jakiś niesamowity wysiłek na siłce, a tylko sobie biegłem. Biegałem z przerwami do 2 minut, podczas nich rozciągałem się, luzowałem nogi itp. Z czasem zwiększałem ten dystans. W sumie biegałem tak przez 45 minut. Dwa dni później poszedłem na trening i już było w porządku, poza tym, że pod podciąganiu się miałem OGROMNE zakwasy w plecach. Ale tak to jest, jak przez 3 dni urywasz się od diety i jakiegokolwiek ruchu, poza kursowaniem sprzed komputera/telewizora do stołu po talerz z ciastem. 
W końcu święta.

W końcu święta.
#3
Posted 02 January 2013 - 16:53 PM

chyba pomyliłeś działy
#4
Posted 02 January 2013 - 17:12 PM

Jak mozna miec 3 dni przerwy- calkowita glupota ,cwiczyc miesiacami po to ,zeby w swieta zaprzepascic szanse na dobry wyglad??
#5
Posted 03 January 2013 - 18:17 PM

Osobiście bawiłem się w sylwestra do rana i w Nowy Rok nie mogłem chodzic (tak bolały mnie łydki, odziwo), ale nie powstrzymało mnie to, żeby w środę zrobic plecy, a nawet nogi - przysiady. A w święta się pilnowałem, żeby nie przybrac zbędnych kilogramów :)
#6
Posted 04 January 2013 - 18:30 PM

Żebym to ja wiedział jak się czuje na treningu BEZ picia...najpierw bym musiał setki przed nim nie pić.
#7
Posted 05 January 2013 - 15:14 PM

Jak mozna miec 3 dni przerwy- calkowita glupota ,cwiczyc miesiacami po to ,zeby w swieta zaprzepascic szanse na dobry wyglad??
Jak widać można. :)
#8
Posted 05 January 2013 - 16:31 PM

Ja w sylwestra nie piłem, wolałem uczcić nowy rok dobrym treningiem. W święta jak to w święta, sporo się jadło. Ale teraz regularne posiłki są to tak tego nie czuć.
#9
Posted 05 January 2013 - 17:36 PM

Zaczerpnijcie trochę życia Panowie, młodość ma się tylko jedną.
#10
Posted 05 January 2013 - 21:42 PM

Ja w sylwestra nie piłem, wolałem uczcić nowy rok dobrym treningiem. W święta jak to w święta, sporo się jadło. Ale teraz regularne posiłki są to tak tego nie czuć.
Ja też - godzina biegu, potem siłowy, a dokładniej "trening spartacusa" - a wieczorem chlanie piwska,czystej, a następnie uważyliśmy kociołek panoramiksa.
#11
Posted 05 January 2013 - 21:51 PM

bez przesady, wszystkiego po trochu !
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users