Witam
Trenuję na siłowni 3 razy w tygodniu. Trening w stylu lat 80. Na jednym treningu wszystkie grupy mięśniowe, ćwiczenia angażujące jak najwięcej partii mięśniowych. Trening trwa ok 1 godziny. Lubię tak trenować, widzę po przyroście siły, że taki trening przynosi szybkie efekty.
Mam skłonność do tycia, więc co drugi dzień biegam. Robię sobie dzień szybkości, tempa i wybiegania.
Jestem już w podeszłym wieku, całe życie trenowałem różne dyscypliny: pływanie, sporty walki, wspinaczka wysokogórska, jazda na rowerze...
Stąd teraz rozregulowany metabolizm.
O ile mam bogate doświadczenie w kwestii samych treningów, to nie mam doświadczenia w kwestii diety.
Te które próbowałem, okazywały się próbami nieudolnymi, trwającymi maksymalnie dwa tygodnie (w stylu 6 x dziennie pierś z kurczaka z ryżem - po dwóch tygodniach rzygałem na samą myśl o tym)
Prośba do forumowiczów z podobnym jak mój bagażem doświadczeń... jak zacząć przygodę z dietą, tą skuteczną nie nużącą się po pierwszych dwóch tygodniach, optymalną dla seniora