Skocz do zawartości

Zdjęcie

Rehabilitacja po artroskopii - kontuzja kolana

* * * - - 1 głosów kolana kontuzja

  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć

#21
uzytkownik_390448

uzytkownik_390448

    Entia non sunt multiplicanda praeter necessitatem

  • Aktywny użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPipPip
  • 15119 postów
dorzuc kolagen, cwiczenia poki co to staraj sie zwiekszac zakres ruchomosci - ale stopniowo , czyli zginanie kolana.
cwiczenia izometryczne czworoglowego - czyli napinania kilkusekundowe
potem pamietaj zeby isc na rehabilitacje , tam pomoga odbudowac stabilizacje
  • 0

#22
uzytkownik_743461

uzytkownik_743461

    Wczuwa się w forum

  • Użytkownicy
  • PipPip
  • 193 postów
dzisiaj zakupilem stabilizator dobrze ze byla znizka bo bym zbankrutowal, i jescze lekarz mi mowil ze w takowym stabilizatorze bede mogl normlanie cwiczyc co bardzo mnie ucieszylo ,jedyne co mnie martiw to brak czesc lekotki bo podobno wycieli mi jej polowe wywnioskowalem ze polowe tej ktora mialem uszkodzona czyli przysrodkowa, a nie polowe ogolnie
wszystkim życze zdrowia w nadchodzacym nowym roku
  • 0

#23
uzytkownik_898959

uzytkownik_898959

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 1 postów
witam

jestem po artroskopii kolana (marzec), po następnej artroskopii, gdzie usunięto odłamek żepki (wrzesień) a teraz poddaję się rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, kóre zerwałam całkowicie w sierpniu.

Od prawie roku czasu dąże, by powrócić do porzedniej formy i możliwości mojego kolana, niestety bez większych powodzeń :/ Ogólnie mam już dosyć i jeśli ta operacja nie będzie ostatnia, chyba dam sobie spokój i pogodze się z tym, że koniec ze sportem:(

Czworogłowy prawie całkowicie odbudowany, nie jest źle.
Mam chondlomeracje III stopnia żepki, do teko uszkodzona łąkotka, częściowo wycięta.
Żepka jest w stanie tragicznym, może rozpaśćsie na kawałki przy mocniejszym upadku na kolano:(
Noga niestabilna nadal, przy przeproście (mam we wszystkich stawach) przeskakuje łąkotka ale bez bólu.

Tanka łączna będzie pobierana z powięzi czworogłowego, mam nadzieje, że to dobry sposób.
Póżniej 6 tygodni w szynie i rehabilitacja, ale boję sie że i tak nie zajmą sie moją nogą pożądnie:(

Już nie chce wierzyć, że będzie dobrze bo tylko coraz bardziej sie rozczarowuje :(

Ile zajumuje taka rehabilitacja???
czy w ogóle wróce do formy??

Lekarz twierdzi że kolano bedzie nówka sztuka ale jakoś nie ufam takim deklaracjom...
  • 0

#24
uzytkownik_816685

uzytkownik_816685

    KFD to mój dom ;)

  • Użytkownicy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2028 postów
No po takich jazdach to ze sportem może być ciężko, wszystko zależy od tego jak się to wszystko zaleczy, bo może pójść wspaniale, a może być dupa, wolne gojenie + rehabilitacja i koniec. Co trenujesz ?
  • 0

#25
uzytkownik_448662

uzytkownik_448662

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 2 postów
mam to samo czeka mnie artroskopia i cala reszta, ale lekarz sportowy powiedzial, ze spokojnie po tym mozna wrocic do trenowania. Gdyz kolano jest stabilne a wyciecie malej czesci, ktora sie odlamala nie jest duzym problemem. ja bylsam na rezonansie, rtg i usg i tez zawiele nie wyszlo lekarz powiedzial , ze ostateczna diagnoze po artroskopi postawi. pozdrawiam i powrotu do sportu zycze ;)
  • 0

#26
uzytkownik_52629

uzytkownik_52629

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 2 postów
Witam,jestem 18-latkiem czynnie grającym w koszykówkę,15 stycznia 2013 roku szykuje się na zabieg przyszcia bocznej łąkotki wraz z atroscopią i ogólną kosmetyką stawu, problemy z kolanem mam od 11 roku życia(pod golanem wyskoczyła mi gula)będąc dzieckiem miałem już artroscopie na której wyszło że mam spluszczowaczenie kości. Po kilku latach zabiegów rechabilitacji i innych bzdur objawy nasiliły się,udałem się do lekarza sportowego który zrobił mi USG i Rezonans, na USG wyszło że mam jałową martwice kości(?) boczny fałd tłuszczowy(?) wodę w kolanie(miał już kiedyś spuszczaną).Rezonans nie wykrył nic poważnego oprócz tego co wykazało USG.Lekarz po przebadaniu mnie podejrzewa oderwanie się bocznej łąkotki, którą trzeba przyszyć, z tąd moje pytanie. Czy ktoś miał robiony taki zabieg i na czym to polega ? Jak długo wraca się po czymś takim do normalnego funkcjonowania ?Czy jest to bolesne ? Czy po takiej operacji wkłądają noge w gips, czy musze kupować orteze ? Pozdrawiam.
  • 0

#27
uzytkownik_52629

uzytkownik_52629

    Nowy na pokładzie

  • Nowi na forum
  • Pip
  • 2 postów
Witam,jestem 18-latkiem czynnie grającym w koszykówkę,15 stycznia 2013 roku szykuje się na zabieg przyszcia bocznej łąkotki wraz z atroscopią i ogólną kosmetyką stawu, problemy z kolanem mam od 11 roku życia(pod golanem wyskoczyła mi gula)będąc dzieckiem miałem już artroscopie na której wyszło że mam spluszczowaczenie kości. Po kilku latach zabiegów rechabilitacji i innych bzdur objawy nasiliły się,udałem się do lekarza sportowego który zrobił mi USG i Rezonans, na USG wyszło że mam jałową martwice kości(?) boczny fałd tłuszczowy(?) wodę w kolanie(miał już kiedyś spuszczaną).Rezonans nie wykrył nic poważnego oprócz tego co wykazało USG.Lekarz po przebadaniu mnie podejrzewa oderwanie się bocznej łąkotki, którą trzeba przyszyć, z tąd moje pytanie. Czy ktoś miał robiony taki zabieg i na czym to polega ? Jak długo wraca się po czymś takim do normalnego funkcjonowania ?Czy jest to bolesne ? Czy po takiej operacji wkłądają noge w gips, czy musze kupować orteze ? Pozdrawiam.
  • 0