
Refluks żołądka - co moge jeść?
#1
Napisany 27 luty 2009 - 12:32

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 27 luty 2009 - 12:40

Kiedy osoba cierpiąca na refluks ma nadwagę lub jest otyła, stosowana dieta powinna być nie tylko niskotłuszczowa, ale również niskokaloryczna. Redukcja masy ciała powoduje bowiem zmniejszenie objawów tej dolegliwośći.
Dla Ciebie dozwolone są:
-chude gatunki mięs - cielęcina, schab królik,drobiu (kurczaki, indyki) i wędlin (szynki wieprzowe i drobiowe, polędwica).
- chude wyroby mleczarskie - mleko, jogurty, kefiry, maślanka z obniżoną zawartością tłuszczu.
Gotowanie potraw, duszenie bez obsmażania, pieczenie w folii, gotowanie na parze, smażenie beztłuszczowe jest dla Ciebie też dozowlone. Jedz rownież marchew, buraki, ziemniaki, kalafior, szpinak.
Przyprawianie potraw świeżą bazylią, oregano lub ząbkami czosnku, przyprawami ziołowymi, np. koprem włoskim, estragonem, rozmarynem, szałwią, koperkiem.
Mała porcja ciasta drożdżowego bądź biszkoptowego, niegazowane wody mineralne
szkoptowego.
Niegazowane wody mineralne, herbaty ziołowe (z wyjątkiem herbaty z mięty pieprzowej) możesz śmiało jeść.
#3
Napisany 06 październik 2009 - 11:02

Mnie też stwierdzono refluks, a dokładnie foniatra.
Jednak niepokoi mnie fakt, że w/w dietę stosuję jako sposób żywienia już od wielu lat.
Skąd więc ten refluks?
Jak jeść żeby zmniejszyć dolegliwość?
#4
Napisany 06 październik 2009 - 12:52

Albo, gdy od razu po zjedzeniu udalwales sie polezec, nadmiernie jadles, naduzywales (te zniekonieczine) alkoholu, tytoniu itp.
Za duzo stesu.
Przyczyn moze byc kilka, leczysz sie jakimis lekami?
Polecam wode Zuber, na zgage niezastapiona

Pozniej wrzuce Ci wskazanie dietetyczne, ktore dostalem od lekarza.
#5
Napisany 06 październik 2009 - 20:22

Na śniadanie kawa, potem dopiero koło południa coś normalnego.
Fakt, że objeść się na maxa, a potem wyłożyć, to najcudowniejsza sprawa... Ale najśmieszniejsze, że nie palę, nie piję (jestem urodzonym kierowcą imprezowym), nie mam nawet zgagi!
Tylko od zawsze bekam (sorry za dosłowność)

Leków żadnych nie biorę.
Z góry dzięki za wskazówki żywieniowe.
#6
Napisany 08 październik 2009 - 15:50

Oto obiecane wskazania:



Rady ode mnie:
Zrezygnuj z kawy na rzecz herbnaty zielonej, ale nie pij tego na czczo, najpierw zjedz lekkie sniadanie, potem zielona herbata.
Jedz regularnie, co 2-3 godziny, ale nie duzo (w sensie nie przejadaj sie).
Unikaj smazonego, czekolady, tluszczow nasyconych.
Spij z podwyzszeniem na glowe, po jedzeniu unikaj wysilku fizycznego, wskazany jest spacer na swiezym powietrzu.
I jak zmiana sposobu odzywiania, zycia nie pomoze idz do lekarza po leki.
Na stres lekarstwa jako takiego nie ma, staraj sie lepiej wyppoczywac, spedzac aktywnie czas, dac organizmowi odetchnac 2-3x w tygodniu, mozesz zainwestowac w melise, dziurawiec i popijac 1x dziennie.
#7
Napisany 17 październik 2013 - 17:15

Witam serdecznie,
Chciałbym odświeżyć temat, choć wiem że podobnych pełno na forum. Tym nie mniej u mnie także zdiagnozowano przepuklinę rozworu przełykowego. Wydaje mi się, że do każdego "delikwenta" trzeba podejść indywidualnie dlatego piszę jak to jest u mnie i proszę o radę.
2 tyg. temu po gastroskopii zdiagnozowano tę chorobę u mnie. Niby nie jest to nic strasznego a bóle pojawiły się w sumie z nikąd.
Zawsze jadłem pod korek, od ponad roku chodzę na siłownię. Jestem totalnym samoukiem, więc trochę na bakier jestem z techniką. Ważyłem skromnie i dzięki w miarę regularnej diecie oraz gainerach przytyłem 8 kg do poziomu 75 kg (25 lat). Moje problemy zaczęły się od spożywania posiłków na pół godziny/godz. przed snem. Do tego stresy w pracy oraz trochę genetycznych predyspozycji sprawiły że mnie dopadł "refluks".
Od 2 tyg łykam proszki, jestem bez siłowni. WIem, że mam oszczędzać brzuch aby nie stwarzać ciśnienia wewnątrz i nie rozpychać go od środka. Lekarz zalecił - wyeliminowanie kawy, napojów gazowanych oraz alkoholu niskoprocentowego (wysoko o dziwo można), czekolady i to chyba tyle. Wiadomo, że wspomniał o tym aby się nie forsować na siłowni.
To tyle z tego co mnie spotkało, wiadomo, że każdy organizm reaguje inaczej ale może moja diagnoza komuś się przyda.
Mam także parę pytań do bardziej doświadczonych forumowiczów:
- Siłownia - co dźwigać a czego nie? Całkiem odpuścić czy zacząć chodzić ponownie?
- Suplementy - jakie zażywać? Ja korzystałem z gainerów, białek BCAA i kreatyny na początku. Obecnie chciałbym korzystać tylko z węgli przed i po treningu, gdyż wydają mi się jakoś najmniej szkodliwe. Jeśli mogę z nich korzystać, to na co zwracać uwagę?
- Brzuch - Wiadomo, że mam go nie przeciążać, jednak czy zamiast brzuszków brzuchy na maszynie + bieżnia wystarczą?
- Dieta - co ograniczyć? Białko/tłuszcze?
- Pas - myślę, żeby już z niego nie korzystać - proszę o opinię.
Będę wdzięczny za każdą rzeczową wypowiedź,
Pozdrawiam!
#8
Napisany 05 listopad 2013 - 02:43

Oprocz tego co mój poprzednik napisał, nie powinno sie jeszcze spozywac napojów gazowanych, sokow z cytrusów, białego chleba, wędlin serów, wina, to chyba wszystko.
Dosyć nowe info, choroba zdiagnozowana od 5 miesięcy + przełyk barreta. Zaleca się również podwyższenie zagłowia łóżka o jakies 30cm.