#1
Napisany 31 lipiec 2015 - 12:29

Coś o mnie, 193cm wzrostu, waga w tym momencie wynosi 96.7, wiek 20.
Wiec tak, na redukcji jestem juz dość dlugo. Siedze na 2000 kalorii-.- tak wirm ze to malo ale np.na 2250-2500 waga caly czas sie nie zmieniala. Diety nie mam, powod jest taki iz rodzice ;_; jedyne co to liczenie kalorii i w miare zdrowe żarcie. Dieta bedzie od września/października kiedy to zaczna się studia. Czy waszym zdaniem powinieniem jeszcze redukować czy powoli dodawać kalorii? Nie chcę aby moj metabolizm i organizm rozregulowal sie na 100%. Moim priorytetem jest dol brzucha ktory jest straszna oponka -.-". Trening silowy prowadzę z kolega 5xweek do tego bieganie 2x i tabata 2x. Staż jakies 2 lata, jednak dopiero jakies 6 miesięcy z dobrym żarciem, bez fastfoodow, cukierkow i gazowanych napojów. Alkohol również ograniczam do zera. Co według was powinieniem teraz robić? Dokładać, jechać dalej tym co jest a moze jakis deload?
#2
Napisany 31 lipiec 2015 - 12:46

Jak szczegółowo wyglądają Twoje treningi i dieta?
#3
Napisany 31 lipiec 2015 - 13:54

Na taką aktywność to strasznie mało jesz. Jedz te 2800kcal, jak przybierzesz (w co wątpię) to max 2kg do połowy września i wtedy zaczniesz dietę :D
#4
Napisany 31 lipiec 2015 - 20:07

Bez diety ciezko cokolwiek kombiniwac.
Zacznij dodawac kalorie. Stopniowo, powiedzmy 100 na tydzien i zobaczysz ze redukcja bedzie dalej postepowac. Jak juz bedziesz mogl diete prowadzic to ocenisz czy cie bf zadowala czy dalej za wysoki i dalsza redukcja.
#5
Napisany 01 sierpień 2015 - 11:14

Napewno revers i ustystematyzowanie odżywania.
Dojdziesz do 2600-2700 kcal zaczniesz wplatać cardio/interwały/intensyfikowac tr. siłowe.
#6
Napisany 04 sierpień 2015 - 07:06

Dobra, poszedlem waszymi wskazowkami. 100kcal tygodniowo do przodu. Makrosy rozlozone. Zobaczymy co z tego bedzie
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników