Siemka. Mam do zjechania około 10kg mysle. Chciałbym zrobic to stosunkowo szybko. Oczywiscie ze nie licze na to ze bede zjeżdzać po 5-6kg miesiecznie, ale tak 3-4kg bym chciał. I teraz pytanie. Czy taki wysilek moze byc ? Dieta oczywiscie jest. Kcal uciąłem z wegli, ale oczywiscie nie tak bardzo, zebym miał z czego ciąć w poźniejszym okresie (400-500kcal) uciałem. Pozniej bede juz 150~~ około.
Przejde do sedna. Oto moj plan:
Poniedziałek: Siłowy + HIIT 10min - HIIT daje tu dlatego 10min, poniewaz jest siłowy wczesniej, wiec 10min mysle bedzie ok. Wole to, aniżeli robic długie sesje cardio.
Wtorek: HIIT 20min
Sroda: Siłowy + 30/40min Cardio na rowerku stacjonarnym
Czwartek: HIIT 20min
Piatek: Siłowy + HIIT 10min
Sobota: Cardio na rowerku stacjonarnym -||-
Niedziela: OFF.
Wysilek duzy, ale chce do nowego roku to zrzucić. Moze tak byc ? Pod koniec roku, jakos w ostatnim miesiacu albo ze 2 miesiace przed koncem wrzuce spalacz.