Ameryki nie odkryłeś, to samo pisałem dobrych kilka lat temu, w dziesiątkach artykułów od mitów, przez potreningu - ale ...
W większości w zupełności się zgadzam, ale ...
Tak w pełni. Powiem Ci w co bardzo głęboko wierzę i jeszcze się nigdy nie zawiodłem! "nogi które przysiadają 180kg 20 razy muszą być duże!" - tą zasadę można odnieść do wszystkiego na siłowni.
Tutaj się nie zgodzę, siady można robić w większości sprzętem (bandaże, kostium) i plecami np. trójbojowe. Nogi wcale nie muszą być wielkie. Tak samo mogę podać dziesiątki przykładów gości co mają kiepską siłę w stosunku do masy, a gigantyczne wymiary (tylko kilka % najlepszych kulturystów ma siłę adekwatną do wymiarów).
Przykładowo - sam nie jestem jakiś mega wielki a np. wywalam 3 x 270 kg w MC, goście optycznie 2 x więksi biorą 220-240 kg z bólem (o ile w ogóle robią MC). Siady to samo - znajomy miał kilka cm większe udo, siadał 5 x 150 kg w bandażach... Ja robiłem 8-10 x 220 kg w bandażach. Wyciskanie - to samo. Podrzut, rwanie - to samo. Wiosłowanie? To samo. Tak naprawdę hipetrofia nie musi mieć wiele wspólnego z siłą.
Można długo pisać.
Widziałeś kiedyś otłuszczoną osobę biegnacą na bieżni 20km/h 10minut? NIE ZNAJDZIESZ TAKIEJ OSOBY. By to wykonać masy mięśniowej musi być dużo, tłuszcz nisko.
Jak znajdziesz umięśnioną osobę co robi 20 km/h przez 10 minut to stawiam skrzynkę browarów. Osoba umięśniona cud będzie jak pobiegnie tak 3 minuty. Podobne osiągi mają maratończycy - co akurat mięśni to nie mają.
Ale rozumiem co miałeś na myśli...
Musi być siła mięśniowa i mega wydolność. Organizm nie pozwoli Ci trzymać wysoko tłuszczu na sobie trenując bardzo ciężko. Nie ma prawa się nic odkładać!
Większość strongmanów i 80% dawnych ciężarowców jest zaprzeczeniem tej tezy. Ba, większość kulturystów ery "bulk" off-season wyglądała jak tuczniki. Trochę uprościłeś. Można zalać każdego - kwestia podaży np. 10 g węgli.

Edytowany przez _Knife_, 19 wrzesień 2014 - 14:18 .