Witam na wstepie powiem że jestem kompletną dziewicą w tym dziale na początek troche o sobie moją przygode z siłownią zaczełem jakieś 3 lata temu na początku było to tylko rekreacyjnie ale tak mnie to wciągneło że teraz nie wyobrażam sobie dnia bez ćwiczeń ale ogólnie zaczełem sie odchudzać 4,5 roku temu gdyż dojechałem do wagi 150kg na początku była sama dieta bez ćwiczeń to był błąd ale zjechałem ze 150 do 113 i tu zaczełem ćwiczyc i dzięki temu ze 113 do 77 oczywiście w tym czasie miałem kilka cykli na mase i to był błąd teraz to wiem to by było na tyle i tu rodzi się moje pytanie obecnie jestem na LEANGAINS / Intermittent Fasting brałem dużo spalaczy obecnie jestem na RX6 i wszystko staneło w miejscu fat nie schodzi tak jak bym tego sobie życzył cardio kręce 3x w tyg. trening siłowy 5x tyg. i naprawde pomysły mi sie skączyły co dalej robić gdzieś czytałem że skuteczny jest Clenbuterol ale czy coś jeszcze dorzucić i w jakich proporcjach brać będę wdzieczny za odpowiedzi.
Pozdawiam