
(Pytanie) Efekty
#1
Napisany 07 grudzień 2016 - 21:07

#2
Napisany 07 grudzień 2016 - 21:22

Żadne.
Odpowiedź tak konkretna jak pytanie, ale nie przejmuj się- takie, albo niewiele lepsze będą efekty.
#3
Napisany 07 grudzień 2016 - 21:28

#4
Napisany 07 grudzień 2016 - 21:40

Efekty są zależne od tego co i jak jemy..
bieganie poprawi kondycję,
pompi napewno siła na klatkę, moze lekka rozbudowa przy plusie kalorycznym.
brzuszki cos tam niby dają, ale bez diety odpowiedniej (deficyt kaloryczny i dobre makroskładniki) mieśnie brzucha nie beda widoczne,.. no chyba że obecnie jesteś chudziutki :P
#5
Napisany 07 grudzień 2016 - 22:43

Delikatny "bojler"
#6
Napisany 07 grudzień 2016 - 23:03

#7
Napisany 08 grudzień 2016 - 00:12

Jak wy możecie mieć bojler z 60kg przy prawie 175 wzrostu? To są kompleksy, a nie bojler.
Masz mało mięśnia i dlatego to wygląda nieciekawie.
#8
Napisany 08 grudzień 2016 - 09:31

teoretycznie można...zwłaszcza przy fatalnej diecie pod względem jakościowym (batoniki, chipsy, bułeczki, frytki i inne fastfoody i słodycze) i dużej ilości stresu.
Ogólnie taka aktywność na pewno będzie na plus (również dla zdrowia, nie tylko wyglądu) i na pewno zdrowe odżywianie też będzie na plus. ale nie oczekuj, że od biegania itp będziesz wyglądał jak młody bóg.
#9
Napisany 08 grudzień 2016 - 13:47

Systematyczne ćwiczenia w połączeniu z odpowiednimi nawykami to gwarancja zdrowia i świetnego samopoczucia. W dzisiejszym świecie coraz trudniej o znalezienie chwili oddechu. Powinniśmy jednak ograniczyć wpływ negatywnych czynników na zdrowie i kondycję, zacząć też od pełnego wykorzystania tkwiącego w organizmie potencjału. Zadbanie o kondycję jest wyjątkowo ważne. Wiedza na temat genetycznych predyspozycji to podstawa, aby osiągnąć pełnię swoich możliwości. Informacje zapisane w genach dotyczą uwarunkowań w zakresie aktywności fizycznej, uzdolnień sportowych, właściwego odżywiania, przemiany ważnych witamin, metabolizmu kofeiny oraz kondycji skóry i kości. Poznanie swoich mocnych i słabych stron umożliwi Ci podjęcie świadomych działań, dzięki którym osiągniesz optymalne efekty. Badanie to dostarczy Ci również informacji czy m.in. posiadasz tzw. „gen sprintera” czy „gen maratończyka” i jak wykorzystać związany z nim potencjał, jak powinieneś ćwiczyć, aby osiągnąć i utrzymać wysportowaną sylwetkę, w jakich dyscyplinach sportowych masz największe szanse odnieść sukces, jaki rodzaj diety jest dla Ciebie najbardziej odpowiedni, jak szybko Twój organizm pozbywa się związków toksycznych i rakotwórczych. Dzięki badaniom „FitOn” i „FitOna” uzyskasz ponadto wiedzę na temat predyspozycji do uprawiania określonych dyscyplin sportowych, specyficznych dla Ciebie prawidłowości w zakresie przemiany ważnych dla organizmu witamin oraz metabolizmu kofeiny, wskazówki dotyczące żywienia, zachowania dobrej kondycji skóry i kości. Świadomość swoich mocnych i słabych stron umożliwi Ci podjęcie działań, dzięki którym osiągniesz i zachowasz dobrą kondycję, szczupłą sylwetkę oraz zdrowy wygląd skóry. Ekspert VITAGENUM.
#10
Napisany 08 grudzień 2016 - 13:55

#11
Napisany 08 grudzień 2016 - 14:52

To odstaw to, albo ogranicz chociaż....chyba, ze chcesz się dowiedzieć jak bolą kamienie w pęcherzyku żółciowym, nie wspominając o chorobach układu krążenia itp.... Tak jak pisałem zmieniłem jakość jedzenia (nie liczyłem kalorii) i brzuch spadł. Potem zacząłem liczyć kalorie i ćwiczyć i zrzuciłem jeszcze parę kilo. obecnie ćwiczę, jem na oko, tak aby nie chodzić głodnym i nie napychać się bez sensu...od paru miesięcy moja waga praktycznie stanęła w miejscu - daje organizmowi czas na przyzwyczajenie się do nowej wagi przed dalszą redukcją(organizm wie ile potrzebuje zjeść, pod warunkiem, że jest to wartościowe jedzenie).Starterman, on 08 Dec 2016 - 13:54, said:
Teoretycznie moja dieta jest praktycznie rzecz biorąc taką jak wyżej, czyli bułki,chipsy,cola, słodycze, raz po raz jakiś kebab -
Osobiście jeśli nie masz bardzo wygórowanych celów sylwetkowych to jedzenie na oko się sprawdzi. Warto jednak przez parę dni policzyć dokładnie ile zjadasz makro, nauczysz się szacować ile ma dany posiłek składników odżywczych. Od samego liczenia kcal dla zdrowia ważniejsze jest to jakiej jakości jedzenie jesz. Oczywiście jeśli chcesz mieć kaloryfer zamiast pieca kaflowego i bary jak kule armatnie to liczenie kcal będzie niezbędne.
Proste zasady:
-unikaj tuszów trans, cukrów rafinowanych a zwłaszcza ich połączenia
-wybieraj produkty jak najmniej przetworzone
-unikaj różnych E, konserwantów, barwników ulepszaczy - czytaj etykiety...im mniej składników tym lepsze
-ogranicz alkohol
-jedz warzywka nie samą kurą z ryżem człowiek żyje
...a i na siłkę byś uderzył jeśli chcesz mieć efekty "trochę" lepsze niż po robieniu pompek (nie ujmując pompkom)
Edytowany przez Jimi79, 08 grudzień 2016 - 15:01 .
#12
Napisany 08 grudzień 2016 - 17:09

Zdjęcia
Załączone pliki
#13
Napisany 08 grudzień 2016 - 20:42

#14
Napisany 08 grudzień 2016 - 20:46

Zejdźcie na ziemię.
o odstaw to, albo ogranicz chociaż....chyba, ze chcesz się dowiedzieć jak bolą kamienie w pęcherzyku żółciowym, nie wspominając o chorobach układu krążenia itp.
To by USA miały mniejszą liczbę ludności niż Maroko i kolejki w szpitalach dłuższe niż mur w ChRL.
Nie twierdzę, że tak nie jest, ale bez przesady.
#15
Napisany 08 grudzień 2016 - 21:17

Ty przestan lepiej udzielać jakichkolwiek rad, bo tylko szkodzisz, krytykować tylko potrafisz bezpodstawnie.Zejdźcie na ziemię.
To by USA miały mniejszą liczbę ludności niż Maroko i kolejki w szpitalach dłuższe niż mur w ChRL.
Nie twierdzę, że tak nie jest, ale bez przesady.
To odstaw to, albo ogranicz chociaż....chyba, ze chcesz się dowiedzieć jak bolą kamienie w pęcherzyku żółciowym, nie wspominając o chorobach układu krążenia itp.... Tak jak pisałem zmieniłem jakość jedzenia (nie liczyłem kalorii) i brzuch spadł. Potem zacząłem liczyć kalorie i ćwiczyć i zrzuciłem jeszcze parę kilo. obecnie ćwiczę, jem na oko, tak aby nie chodzić głodnym i nie napychać się bez sensu...od paru miesięcy moja waga praktycznie stanęła w miejscu - daje organizmowi czas na przyzwyczajenie się do nowej wagi przed dalszą redukcją(organizm wie ile potrzebuje zjeść, pod warunkiem, że jest to wartościowe jedzenie).
Osobiście jeśli nie masz bardzo wygórowanych celów sylwetkowych to jedzenie na oko się sprawdzi. Warto jednak przez parę dni policzyć dokładnie ile zjadasz makro, nauczysz się szacować ile ma dany posiłek składników odżywczych. Od samego liczenia kcal dla zdrowia ważniejsze jest to jakiej jakości jedzenie jesz. Oczywiście jeśli chcesz mieć kaloryfer zamiast pieca kaflowego i bary jak kule armatnie to liczenie kcal będzie niezbędne.
Proste zasady:
-unikaj tuszów trans, cukrów rafinowanych a zwłaszcza ich połączenia
-wybieraj produkty jak najmniej przetworzone
-unikaj różnych E, konserwantów, barwników ulepszaczy - czytaj etykiety...im mniej składników tym lepsze
-ogranicz alkohol
-jedz warzywka nie samą kurą z ryżem człowiek żyje
...a i na siłkę byś uderzył jeśli chcesz mieć efekty "trochę" lepsze niż po robieniu pompek (nie ujmując pompkom)
A tutaj dobrze zostalo napisane, bierz przykład z kolegi.
Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
#16
Napisany 08 grudzień 2016 - 21:21

Ty przestan lepiej udzielać jakichkolwiek rad, bo tylko szkodzisz, krytykować tylko potrafisz bezpodstawnie.
A tutaj dobrze zostalo napisane, bierz przykład z kolegi.
Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
Dzięki za radę. Biegałem właśnie 8'/km i prawie się zrzygałem z nudów, bo nie jestem 70 latkiem po zawale.
Jesteś ostatnią osobą, której rad warto słuchać. W geriatryku sobie etatu poszukaj, bo tylko tam się nadajesz.
#17
Napisany 09 grudzień 2016 - 15:42

Chłopaki, w skrócie wyeliminować wszystkiego rodzaju jedzenie oraz napoje A co do diety to jaką? Lekka redukcję?
(Nie miało wysłać się dwa razy)
#18
Napisany 09 grudzień 2016 - 15:58

wszelkiego rodzaju jedzenia nie eliminuj, długo byś nie pociągnął . ..a tak serio: domyślam się że miałeś na myśli jedzenie śmieciowe. Od razu nie uda Ci się go wyrzucić z jadłospisu, chyba, że jesteś mega-charakterny. Zacznij od eliminowania złych nawyków i powoli wprowadzaj nowe, zdrowe. Nie wiem jak wygląda dokładnie to co jesz, ale ustal sobie plan, np: Stołuję się w fastfoodach tylko 1 raz na tydzień (jeżeli robiłeś to częściej). w następnym tygodniu wprowadź zdrowe śniadanie, zamiast słodkiej buły. w następnym chipsy zastąp marchewką, abo orzechami, potem np przestań smażyć jedzenie w głębokim tłuszczu, zwłaszcza w olejach roślinnych, a z czasem zrezygnuj z panierki itd...dzięki metodzie małych kroczków jeśli będziesz systematyczny nie doznasz szoku z powodu tego, że możesz jeść, żadnej z lubianych przez Ciebie rzeczy. Stopniowo nauczysz się też gotować zdrowo i smacznie, podkreślam smacznie, bo bez tego utrzymanie diety graniczy z cudem.
#19
Napisany 09 grudzień 2016 - 16:33
