Witam ! Ja mam takie pytanie odnośnie kuraka. Jaki jest taki najlepszy/najzdrowszy sposób przygotowania ?? Aktualnie jeśli kupuję mięso to przygotowuje je dla mnie mama lub babcia bo ja sam nie umiem jeszcze gotować, ale jak przygotowuję widzę że ten kurczak "kąpię się w tłuszczu" na patelni i jest oczywiście panierka.

Podejrzewam że taki kurczak ma bardzo dużo tłuszczu i nie znam jego wartości odżywczych dokładnie, jeśli ktoś umie mniej więcej określić ile to ma białka i tłuszczy w 100g to proszę o podanie :/

Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam !

No to naucz się smażyć na łyżce oleju lub gotować. Żadna filozofia. Mnie jakoś mama nie uczyła

Zainwestuj w taki spray:

http://sklep.kfd.pl/...340-p-1333.html

Zainwestuj w taki spray:

 

http://sklep.kfd.pl/...340-p-1333.html

Chłopak ewidentnie dopiero zaczyna. Nie umie nawet gotować i ma od razu kupować takie zabawki. Przesada

Dzięki wielkie za odpowiedzi :) Mogę podpatrzeć jak mama robi mięso, to nie jest problem, tylko najbardziej boli mnie jak widzę ten tłuszcz na patelni.... i to mój jedyny problem :D

Czyli rozumiem że normalnie można mięso przyprawiać, mąka , jajko itp ... i korzystać z tego beztłuszczowego oleju i będzie dobrze tak :) ?

gotuj w wodzie, grilluj, duś, piecz..

Może nie mąka i jajko. Zrób tak potnij w kosteczki, dodaj przyprawy np. gotowe do grilla/gyros itp. wymieszaj i podsmaż na łyżce oleju i tyle. Do tego ryż i gotowe.

Czyli można zrobić kuraka bez tego maczania w jajku i mące :o ?

gotuj w wodzie, grilluj, duś, piecz..

Chłopak ewidentnie dopiero zaczyna. Nie umie nawet gotować i ma od razu kupować takie zabawki. Przesada

Napewno lepsza opcja,niż smaże ie panierowanego mięsa na głebokim oleju.

Może za jednym razem nieco zmieni nawyki żywieniowe rodziny.

Własnie cały szkopuł tkwi w wyrabianiu prawidłowych nawyków od samego początku.

Napewno lepsza opcja,niż smaże ie panierowanego mięsa na głebokim oleju.

 

Może za jednym razem nieco zmieni nawyki żywieniowe rodziny.

 

Własnie cały szkopuł tkwi w wyrabianiu prawidłowych nawyków od samego początku.

No pewnie masz rację, ale wiem sam jak to jest z rodzicami. Na pewno wystarczy jak będzie smażył na łyżce oleju. Potem zobaczy czy aż tak chce się angażować w ten sport.

Moja rodzina je mięso 2-3 razy w tygodniu .... Dlatego kupuję za własne pieniądze, proszę tylko o przyrządzenie kogoś i to mięso jem tylko ja i tyle :)

Dziękuję bardzo za podpowiedzi Panowie. Rozmawiałem z mamą dzisiaj i powiedziała że spróbujemy zrobić właśnie tym sposobem co pisaliście.

Mi zależy tylko na tym aby mięso miało sporo białka a nie tłuszczu :/ dlatego dobrze zrobiłem że o to zapytałem.

Pozdrawiam :)

Polecam wlać do miseczki trochę oliwy z oliwek, do tego przyprawa do gyrosa lub np. ta z KFD i zioła prowansalskie, wszystko mieszasz, najlepiej wstaw na kilka godzin do lodówki, by się nasmakowało i później na patelnię, grilla czy co tam chcesz. :)

No pewnie masz rację, ale wiem sam jak to jest z rodzicami. Na pewno wystarczy jak będzie smażył na łyżce oleju. Potem zobaczy czy aż tak chce się angażować w ten sport.

Koszt zakupu niewielki,a wystarczy na bardzo długo.

Własnie chodzi o to,aby od poczatku zakorzenić w mentalności rodziny pewne rzeczy,uświadamiać i tumaczyć.

Przy skrupulatnym wyjasnieniu wszystkich zagadnień związanych ze sportem,utrzymywaniem diety i suplementacją myślę,że zostaniue zrozumiany.