Siemanko,
mam poważny problem - ból karku. Jest tak nie do zniesienia, że uniemożliwia mi siedzenie przy biurku a niestety pracę mam właśnie biurową. Myślałem, że jest to wynik połączenia pracy przed komputerem i siłowni, z pracy nie zrezygnuje więc odpadła siłownia. Tony maści wsmarowanych, ćwiczenia dla osób pracujących przy biurku robione codziennie, zimne okłady wg. zaleceń fizjoterapeuty i jak bolało tak boli. Można powiedzieć, że nawet się pogarsza. W tym momencie po powrocie z pracy jedynym moim zajęciem jest pilnowanie właściwej pozycji i robienie okładów. Może ktoś ma jakieś złoty rady, które pozwolą mi na normalne funkcjonowanie?