Witam, krótko nakreślę temat.
Staz 6 lat
Wzrost 187
Waga 95
Biceps 44
Talia 85
Z najważniejszych;)
Dwa razy mialem cykl meta solo ( wiem, że zły pomysł ale jak większość żółtodziobów nie chciałem się kłóć), efekty całkiem fajne z tym że i spadki po odstawieniu dość spore. Dawki rzędu 30-40mg. Od ostatniego minął już jakiś rok.
Obecnie jestem na mini-redukcji 2 miesiące z wykorzystaniem też mety 10mg antykatabolicznie. Polecił mi to kolega z silki i szczerze nie żałuję. Z bf zjechałem naprawdę nisko mimo, że w opinii meta to steryd ,,na mase'. Dieta carb cycling z obniżonymi ww na rzecz tłuszczów i oczywiscie aeroby. Dieta dopięta na ostatni guzik od zawsze.
Jestem bardzo zadowolony z efektów redukcji i powoli myślę o wejściu na masę, gdzie chciałbym już sięgnąć po testosteron i tu pytanie, czy bić go solo czy wziąć metę jako kickstarter?
Np.
Meta 1-6 ed 30mg
Test Enan 1-14 e4d 250mg
I tu pytanie, jako że redukuje na kosmetycznych ilościach mety to schodzić z niej robić odblok i zacząć cykl na masę dopiero za np 2 miechy, czy mogę zrobić to bez żadnej przerwy. Podbić poprostu metę do 40mg, wrzucić testa i podniesc spokojnie kaloryke? Chciałbym to zrobić oczywiście bez schodzenia z środka ale pytam bardziej doświadczonych czy ma to sens od strony zdrowotnej. Z góry dzięki za odpowiedź.

Przejście z redukcji na cykl testo+meta
Rozpoczęte przez
uzytkownik_137281
, kwi 25 2021 18:03 (
1 odpowiedzi na ten temat
)