Siema.
Krótko o sobie :
20 lat, siłownia, zdrowe odżywianie, brak stresu, pierwsza dziewczyna - pierwszy seks.
Mam dziewczynę z którą uprawiałem "seks" po raz pierwszy - dla mnie porażka, parę pchnięć i finisz.
Ogólnie moje 3 razy trwały średnio po 15-30sekund.
Co innego z masturbacją - mogę do 30minut nawet. Ona tak samo ręką zaspokajała mnie ok 30-35minut zanim doszedłem. Lodzik to samo - 20 min zanim strzeliłem. Co innego jak w nią wejdę, po prostu lipa.
Po założeniu gumki trochę mi opada ale szybko znów jest twardy na kolejne 30 sekund :D
Co jest nie tak? Czytałem o mieśniach Kegla u mężczyzn, ćwiczę je od 4 dni bo od tylu dni o nich wiem.
2 razy przed założeniem gumki byłem w niej bez gumki i trwało to ok minuty zanim założyłem gumkę bo się po prostu bałem, że niespodziewanie strzelę. Bez gumki jestem chyba odporniejszy ale ona nie bierze i nie będzie brała tabletek antykoncepcyjnych.
Panowie jakieś porady?
Ćwiczył ktoś te mięsnie kegla?
Masturbacja przed pójściem do niej też niewiele daje :) Ta bezpośrednia, 20min przed wyjsciem do niej lub nawet ta 5-6h przed.