Witam, jako ze jestem po redukcji i wiem jaka to nuda oraz meka chce w jak najwiekszym stopniu uniknac lapania fatu. Czy ukladajac diete mozna zamienic pewna czesc weglowodanow na tluszcze lub bialko (ofc w odpowienich proporcjach)? Czy taka zamiana skutkowala by mniejszym otluszczaniem? Czy taka zamiana pozwolila by rownie skutecznie robic mase? Czy dobrze ulozona dieta i szamanie dziennie dokladnie tyle ile wynosi zapotrzebowanie kaloryczne pozwolilo by na budowaniu czystej masy miesniowej bez dodatku fatu?

mniejszym otluszczeniem owszem, ale rowniez mniejsza masa miesniowa

to do dupy;/ a przy trzymaniu sie zapotrzebowania kalorycznego?

nie do konca, bo dajac wiecej bialka/tluszczy niz organizm jest w stanie przyswoic odlozy sie to jako tt.
z redukcji przechodz stopniowo zwiekszajac wegle, a pozniej obierz sobie 4gw/kg i obserwuj organizm. mozesz rowniez dac wiecej wegli i dodac aero do treningu.

bialko z tego co wiem nie odklada sie w tluszcz, tylko jest wydalane.. moge sie jednak mylic.

Jest odkładany,ale muszą wystąpić sprzyjające ku temu warunki.Połązenie w porcji z innymi składnikami,duży pułap kcal całości diety,duża ilość białka,etc.

pytanie za 100, czy wogole da sie robic EFEKTYWNIE mase bez lapania fatu;p? jesli bede robil aeroby 3 x w tygodniu (bieznia x minut) majac nadwyzke kaloryczna to czy bedzie to mozliwe? czy te kilka/kilkanascie minut na biezni po treningu bedzie spokojnie spalalo tluszcz bez negatywnego wplywu w procesy anaboliczne?

edit: wlasnie przeczytalem "jest to mozliwe, nawet bez specjalnej pomocy genetyki - ale efekty wtedy sa male w obu kierunkach, cos dla cierpliwych."

edit2: czy masa miesniowa rosnie szybciej wraz z wieksza nadwyzka kaloryczna czy to jest poprostu tak ze ta nadwyzka musi byc ale wystarczy jej bardzo malo:P?

okolo 500kcal, wiecej - bedziesz lapal wiecej fatu

okolo 500kcal, wiecej - bedziesz lapal wiecej fatu

okolo 1000 wiecej i bede lapal jeszcze wiecej:D, pytanie czy da sie to aerobami jakos znegowac, nie psujac przy tym efektow treningu;p

pomysl logicznie. masz nadwyzke 1000 kcal, bedzie to zalozmy twoja masa miesniowa. aerobami spalisz te powiedzmy 500 kcal, zostanie ci 500 kcal ktore bedzie przeznaczone na rozbudowe miesni.

pomysl logicznie. masz nadwyzke 1000 kcal, bedzie to zalozmy twoja masa miesniowa. aerobami spalisz te powiedzmy 500 kcal, zostanie ci 500 kcal ktore bedzie przeznaczone na rozbudowe miesni.

czyli im wieksza nadwyzka tym wiecej miesni (i fatu) tak? mam szczera nadzieje ze ta zaleznosc nie rosnie parabolicznie;p

tak.

to zalezy od organizmu, u niektorych moze byc parabolicznie a u niektorych stusunek przyrosty masy do fatu moze byc 1:1;p