Prolo+tura+prop, pierwszy taki cykl

Planuje taki cykl. Co proponujecie zmodyfikować?

 

Pociągnąc ture 1 tydzień dłużej, dać mniejszą dawke?

Pierwszy raz robię cykl z 3 saa, i sama tura też pierwszy raz.

Prolongatum mam aptekę

 

Prolo- 1-12 E3D 100mg

Tura - 4-11 50 mg ED

Prop- 12-14 EOD 100mg

 

PCT:

Trzy dni po ostatnim propie-> HCG 10. 000 rozbite na 4x inj po 2500iu.

Dwa dni po ostatnim inj HCG-> Clomid- 150-1dzien/100dzien/100dzien/ 50- 21 dni/

 

 

Wszystko si, tylko ja bym sobie propa darował. Siedem dni po ostatnim strzale enana wszedł bym na hcg. To na ile dasz turę to zależy od wątroby. Zrobisz po 6 tyg panel wetrobowy będziesz wiedział na czym stoisz. To samo tyczy się pct - kończysz enana badasz e2, prl. Sprowadzasz ich wartości do widełek. Bijesz hcg pn i cz po 2500jm. Po ostatnim strzale badasz e2 I test. Jedno I drugie ma być w widełkach. Test środek lub wyżej, jak nie to dalej bijesz hcg. Będzie ok dajesz clom 20 dni na noc po 50mg, bez żadnych frontów. Na koniec kloma badasz LH, fsh i testa - będzie wiadomo czy ok.

Dzieki OnGear. Propa chce wziac by lepiej wejsc w PCT. Czyli zamiast propa pociagnac do konca prolo/enan 14tyg ?

Na dniach robie badania przed samym cyklem, nastepne chcialem na koniec i w trakcie od odbloku, ale zrobie jak powiadasz.

Ja wiem, że takie zamiany na krótki estr i do tego taper dawek podne są ostatnio ale to IMO bez sensu. Nawet jak tego siódmego dnia zostanie Ci jeszcze syntetyk to w niczym nie przeszkadza, a i przejście na hcg jest łagodniejsze. Druga sprawa cykl ok 3 miesiące więc dałbym w połowie cyklu 5000jm hcg rozbite na 3 strzały co 3 dni, lub od pietego tygodnia cyklu 500jm ew do końca. Jajka nie przysna to i odblok lepiej pójdzie.

Jestem po kilku 10cio tygodniowych cyklach z teściem i nigdy nie musiałem bić HCG, tutaj ma byc 14 tygodni więc wezmę na koniec.

Nie chce bic HCG w trakcie cyklu..wbijam tescia- organizm dostaje sygnał- wyłączyć produkcje, a tu ni z tąd ni zowąd HCG i włączać produkcje, imo be sensu.  

I o to chodzi żeby jądra coś działały. Żeby pamiętały jak się pracuje. Wszędzie gdzie nie czytasz radzą żeby bić. Rozbieżności są tylko w sposobie. Jedni piszą że co 6 tygodnie 5000 na trzy strzały. Inni 300 co 3 dni,etc. Ja wale 500 co 5 dni.

Z tego co czytam to ostatnim laty radzą by HCG bić po cyklu nie w trakcie. Mówił o tym min śp Rich Piana :P

Do 10 tygodni u mnie nie ma problemu, wiec po co mam bić co 5 dni..bez sensu imo. 

Edytowany przez Norda, 27 lipiec 2019 - 20:26 .

Piana to był w kółko na mostku hcg (co jest źle tłumaczone i stąd takie pierdoły są powielanie). Walił gruba bombę 6-8 tyg, po tym 4 tyg mostu hcg, w jego mniemaniu off. A ty zrobisz jak chcesz.

Hcg to nie tylko jądra. 500 na tydzień radzą a nie żeby nie bić.

500 na tydzień to mało max 5 dni, lepiej co 4.

Ja po dwuch latach bicia 1. i 4. każdego miesiąca po 2500jm zmieniłem. System daje pn i cz po 500jm. To już 4 miesiąc teraz i muszę przyznać że oba działają. Tzn nie zanotowałem artrofi przez ponad 2,5 roku cyklu. Na pewno bicie małych ilości podczas cyklu jest dla mnie logiczniejsze. Przy walenie 5000jm w ciągu 4 dni to trochę jak bym na zapas cały vial zayebal 1go, żeby reszte miesiąca mieć spokój ;-) Kiedyś jak pregnyl był w ampach to było mniej wygodne. Teraz w mini vialach sprawa uproszczona.

Dzięki za opinie, czyli jak robić HCG by miało ręce i nogi? 

8 tydzien- 5000jm HCG rozbite na 3 strzały co 3 dni

czy  od piątego tygodnia cyklu 500jm ew do końca
Na dzień dzisiejszy mam ampy 5000jm i nie wiem czy tak długie składowanie po rozpuszczeniu nie wpłynie źle na HCG

 

Propa sobie odpuszczę wg. waszych porad. Bedzie sam enen, i dam HCG, 7 dni po ostatnim enanie. I dalej PCTwg zaleceń OnGeara

Niestety nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć czy to rozrobione hcg czwartego tygodnia ma jakąś wartość. Wierzę, że tak Nie ma potwierdzone go info na ten temat. Jedyne co to znam kilkadziesiąt osób będących cały czas on i jakoś na artrofie nie narzekają. Zrób jak Ci będzie wygodnie. To i to będzie ok.