Witam. Chciałbym dowiedzieć się, czy istnieje mozliwość trwałego uszkodzenia układu hormonalnego poprzez nadmierne odchudzanie się?? Chodzi o to że pewna osoba w wieku dojżewania ( 16-18 lat) odchudzała się do tego stopnia że wazyła ok 50kg przy 176cm ( a początkowo 70kg) a jadłospis to wyglądał tak, że czasami wcale go nie było

a jak już był to musiał zostać spalony na bieżni, rowerze itp. w sumie to chyba można by juz nazwać anoreksją. Ale o coś inngo mi chodzi, bo niby ta osoba wróciła do świata żywych i waży już troche więcej ale mimo prób przytycia to tylko brzuch rośnie a ręce i nogi jak patyki, cos jak oberix...

i czyto może być spowodowane jakimś uszkodzeniem układu hormonalnego??Pomijam już diete i ćwiczenia bo powiedzmy ze są w miare ok a nawet jak by diety nie było to nie możliwością jest żeby tylko obwód pasa rósł a reszta nic kompletnie.
Jak coś to do jakiego lekarza trzeba by się z tym udać, i czy da się coś zrobić??