Problem dotyczy następujących ćwiczeń:
PLECY
Ściąganie drążka wyciągu górnego za głowę 4s 12 pow - w tym ćwiczeniu zupełnie nie czuję pleców. Ćwiczenie staram się wykonywać tak jak pokazane jest to w atlasie, nie narzucam zbyt dużego ciężaru i w miarę możliwości izoluję ręce od pleców. Co mogę wykonywać źle? Może ewentualnie z czymś zamienić to ćwiczenie?
Wiosłowanie sztangielką 4s 12 pow - tu w zasadzie jak wyżej
Ćwiczenie te wykonuję od niedawna, a w ogóle nie miałem zakwasów (co u mnie nie jest normalne bo w klatce zakwasy mam niemal co tydzień)
Jedyne ćwiczenie na plecy, które czuję w plecach to MC.
BARKI
Wyciskanie sztangi sprzed głowy 12 10 8 8 z progresją - 0 bólu, 0 spuchnięcia (choć może po prostu nie widać).
Jednak czuję osłabienie. Jest o tyle dobrze, że siłowo progresja jest zauważalna. Czy w takim razie można przyjąć, że ćwiczę poprawnie?
Wiosłowanie sztangą 4s 12 pow - tu ze względu na pozycję łatwo o zadyszkę, a przy końcu ostatniej serii niby jest trudniej, ale też bez bólu.
Unoszenie sztangielek bokiem stojąc 4s 12pow - tu na końcu 4 serii ręce już nie bardzo chcą iść do góry, ale też nic ponadto.
TRICEPS + BICEPS
- wyciskanie sztangi w wąskim uchwycie + uginanie przedramion ze sztangą stojąc 2x (super serie)
- wyciskanie francuskie hantla + uginanie przedramion chwytem młotkowym 2x (super serie)
Triceps:
- prostowanie przedramion na wyciągu 3-4x
Biceps:
- uginanie przedramienia ze sztangielką w oparciu o kolano 3-4x
Po ćwiczeniu tych partii biceps jest zauważalnie "skatowany", a triceps wydaje się być nienaruszony, choć zdaje mi się, że puchnie.
Prosiłbym o ewentualne wskazówki, które mogą mnie naprowadzić na błędy. W zasadzie tylko plecy niepokoją mnie poważnie bo w ich przypadku na prawdę nie czuję nic specjalnego. Zakładam, że w pozostałych opisanych kwestiach tak to po prostu działa, a przynajmniej mam taką nadzieję.
p.s.
Czy w każdej partii mięśni, podczas prawidłowego wykonywania ćwiczeń powinienem czuć ból? Nie chcę wyjść tu na masochistę, ale trochę mi tego brakuje :)
Przy bicepsie jakiś tam ból jest odczuwalny, ale przynajmniej czuję, że coś się dzieje.
#1
Napisany 04 kwiecień 2010 - 23:36

#2
Napisany 05 kwiecień 2010 - 09:43

Jak z przyrostami? jeżeli występują to jest wszystko git, patrz się na to, a nie na samopoczucie po treningu ;]
#3
Napisany 05 kwiecień 2010 - 11:59

Z plecami trudno określić, bo robię je od niedawna.
Co do bicepsa i tricepsa to coś tam urosło (od ostatniego mierzenia, które było dość dawno temu), ale zrzuciłem trochę fatu co przekłada się na zmniejszenie obwodu to tu, to tam.
Wizualnie triceps wygląda lepiej niż kiedyś, ale nie wiem czy dlatego, że ćwiczę, czy może dlatego, że schudłem.
Trudno powiedzieć czy rośnie, bo jeśli zwiększył się biceps to triceps może pozostać taki sam, a miarka i tak pokarze progres.
Następne mierzenie planuję za jakieś 3 miesiące. Wtedy będę mógł powiedzieć jak jest z postępami w łapie.
Zapomniałem jeszcze o pewnej kwestii.
BRZUCH
Ćwiczę wg zalecenia Fox_'a
Unoszenia nóg - tu jest git. Przez pierwszy tydzień, na prawdę czułem nowe ćwiczenie.
Boczne skłony z hantlem w ręku stojąc lub skręty tułowia ze sztangą na plecach stojąc - tu jest słabo. Nie bardzo czuję żeby mięśnie skośne pracowały, ale może po prostu muszę poczekać na jakieś rezultaty?
p.s.
W profilu umieściłem wszystko co zmierzyłem. Ostatnio wyciskałem na max, na klatkę. Udało się wziąć najpierw 87kg, a później 91 jakby z małym zapasem. Czy przy moim wzroście i reszcie rozmiarów taki wynik jest przyzwoity?
Co do bicepsa i tricepsa to coś tam urosło (od ostatniego mierzenia, które było dość dawno temu), ale zrzuciłem trochę fatu co przekłada się na zmniejszenie obwodu to tu, to tam.
Wizualnie triceps wygląda lepiej niż kiedyś, ale nie wiem czy dlatego, że ćwiczę, czy może dlatego, że schudłem.
Trudno powiedzieć czy rośnie, bo jeśli zwiększył się biceps to triceps może pozostać taki sam, a miarka i tak pokarze progres.
Następne mierzenie planuję za jakieś 3 miesiące. Wtedy będę mógł powiedzieć jak jest z postępami w łapie.
Zapomniałem jeszcze o pewnej kwestii.
BRZUCH
Ćwiczę wg zalecenia Fox_'a
Unoszenia nóg - tu jest git. Przez pierwszy tydzień, na prawdę czułem nowe ćwiczenie.
Boczne skłony z hantlem w ręku stojąc lub skręty tułowia ze sztangą na plecach stojąc - tu jest słabo. Nie bardzo czuję żeby mięśnie skośne pracowały, ale może po prostu muszę poczekać na jakieś rezultaty?
p.s.
W profilu umieściłem wszystko co zmierzyłem. Ostatnio wyciskałem na max, na klatkę. Udało się wziąć najpierw 87kg, a później 91 jakby z małym zapasem. Czy przy moim wzroście i reszcie rozmiarów taki wynik jest przyzwoity?
#4
Napisany 05 kwiecień 2010 - 15:49

za pomiary biorę co około 2 tygodnie, wiem, często, ale przynajmniej mam rękę na pulsie ;]
Do do ostatniego pytania to trudno stwierdzić, każdy jest inny ;] ja ledwo 60 wycisnę i to tylko 1 raz ;]
Do do ostatniego pytania to trudno stwierdzić, każdy jest inny ;] ja ledwo 60 wycisnę i to tylko 1 raz ;]
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników