Witam. Od jakiegoś czasu zatrzymałem się na 79-80kg i dalej nie chce iść- śmieję się, że to granica możliwości moja. Czy to normalne, a może ,,dieta" szwankuje. Aktualnie jestem na takiej:
1. 1,5 szklanki mleka + 100g płatków + 2 jajka
2. chleb + masło orzechowe + gainer
3. 100g ryżu + kurczak
4. 100g ryżu + ser żółty + tuńczyk
5. 100g ryżu + kurczak + sałatka
6. jogurt ( po twarogu mnie wysypuje)

Dodam, że poza siłownią i weekendowym mma nic takiego się nie robi.

Może ruszyć na 85kg z podwieszonych i czekać czy coś pójdzie. Bo nie wierzę, że zatrzymałem się i koniec.
2 podejście na podobnym jedzeniu i drugi raz osiągnięte magiczne 80kg i ani ciutkę więcej ;/

ten jogurt na koniec to tak jakbyś szklanke wody wypił

moze po prostu miales diete ustalona na powiedzmy 75kg, troche przybylo to trzeba zaktualizowac diete;) posprawdzaj BTW na 80 kg, i jak bedzie ok to jeszcze podbij wegle

Waga nie jest wyznacznikiem rozwóju mięśni. Możesz w ciągu roku wnieść na wagę +2kg ale mięśnie będą prezentować się o niebo lepiej. Ważna jest ocena wizualna, czy rzeczywiście nic nie rośnie. Nie ma co przebudowywac od razu diety, warto dodać co 2 tygodnie 30-40g węglowodanów i obserwować. tylko podbijając kalorie możesz ruszyć. Albo problem twki gdzie indziej, w złym treningu lub braku progresji

ten ostatni posiłek jest tak mizerny że głowa boli.
Jak po twarogu Cię wysypuje to spróbuj tuńczyka, makreli jajek, ale nie kurna jogurt :D

Oblicz sobie BTW Twoich posiłków i zobacz ile kcal pochłaniasz. Aby rosnąć , trzeba jeść i trzeba odpoczywać i dobrze spać. Bez regeneracji i diety samym treningiem niczego nie osiągniesz. Zwróć uwagę na pory posiłków. Wtedy będziemy mieli trochę więcej informacji. Na razie widzimy mizerne posiłki. Waga nie jest wyznacznikiem. Bardziej lustro i centymetr krawiecki ( obwody ).

Posiłki mam o stałych porach, poza weekendami- staram się jeść co 2,5-3godz. Odpoczynku i snu mam, aż nadto bo w moim cudownym mieście ciężko o robotę i siedzę w domu narazie. Teoretycznie nie, ale jak waga idzie to i obwody ruszają w górę :) skończe zapasy jedzenia aktualnego i chyba zmienię na 85kg diete

Szukaj zamiennikow porduktow bo ta diete co rozpisales to jest nie porozumienie 100g platkow owsianych za malo...
O ost. posilku juz nie mowie, uloz lepsza diete i stopniowo zwiekszaj porcje