Witam

Piszę do was, ponieważ mam dość irytujący już mnie od jakiś 2 miesięcy problem. Jestem na diecie Low Carb trochę bezującej na rotacji tymi węglowodanami.

Mój problem polega na tym, że klatka w miarę urosła, ramiona słabawo ale co dla mnie najgorsze znacznie bardzo przytyłem na udach. Jest to bardzo widoczne, złapałem tam mięśnie ale i sporo tłuszczu. W pasie w ciągu 3 miesięcy przybrałem 9 cm. Z wagi 63kg przytyłem do 71 i obawiam się że większość tych przybranych kg jest w nogach. Co mogę zrobić ? Jak zmniejszyć te obwody ? Nie zależało mi nigdy na treningu nóg ale go wykonywałem. Czy może być to spowodowane ich treningiem ? Czy może jest to wina węglowodanów, na które de facto źle reaguję ? Czy mogą się do tego przyczyniać tłuszcze nasycone (75% dziennej podaży tłuszczów w mojej diecie).

Czy może wpływ mogą mieć takie rzeczy jak używnie mleka w proszku do szejka potreningowego, słodziki w niektórych produktach, białko WPC ?

Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję. Będę naprawdę bardzo wdzięczny, bo ten problem mnie męczy, chciałbym budować masę, bo górna część ciała nie pzytyła tak bardzo ..

hmmm, szczerze nie mierzyłem ile mi urosło w górnych partiach. Klatka ma bardzo widoczny progres, ramiona lekko tak z 1 góra 2 cm (ale mogę się mylić) Przy najbliższej okazji postaram się zmierzyc.

Są jakieś sposoby jakbym mógł wkleić swoją dietę tutaj ? Czy muszę wszystko rozpisywać ? Ewentualnie mogę to zrobić na sfd i dać link do diety.

Jeśli korzystasz z serwisu sfd, zrób zrzut ekranu i wytnij ich logo w Paincie

Albo nie korzystaj 

Słaba jakość tłuszczy jest Twoim problemem. Dobrze podawane tłuszcze powinny chodzić po organizmie jak olej po silniku. Miałeś niepilnowaną michę i tyle.

Na ar.pl daj swój bilans dnia.

http://zapodaj.net/0...e0f274.gif.html

http://zapodaj.net/a...7f47c0.gif.html

http://zapodaj.net/4...88e4bb.gif.html

Przepraszam że tak wstawiam, ogólnie rotuję węglami, by wypadały okołotreningowo , pierwszy zrzut diety to opcja którą zaproponowano mi na konkurencyjnej stronie

Przed i po treningu nie jemy tłuszczy. Zaniedbanie.

Jakieś to takie słabo porozkładane.

Lepiej czuję się po tłuszczach ale nie wiem czy da się wtedy budować masę mięśniową. Chciałem wprowadzić zasady Carb Cycling i dlatego to tak może wyglądać. W takim razie co polecacie mi zmienić ? Czytałem że tłuszcze nascycone nie są takie złe i ludzie na dietach tłuszczowych budują masę ale póki co wolałbym mieć opinię kogoś kto się zna na tym. Jeżeli polecacie bym ograniczył tłuszcze a zwiększył ww to tak zrobię, wiem że czuję się po tym ospały i bez siły ale skoro to jest jedyna dobra droga do dobrej masy to cóż...

A co do ud, to mogę próbować jakoś ograniczyć na nie swoje ćwiczenia, nie zwiększać ciężaru ? czy to jednak przez tą dietę ?

heh, czytania sporo ale dzięki :) tylko jaka jest wasza opinia, czy na takich dietach wysokotłuszczowych można naprawdę zbudować fajną masę ? Na "tamtej" stronie od razu mnie odesłali do diety wysokowęglowodanowej, dlatego cieszę się że tutaj trafiłem bo widzę lepiej podchodzicie do człowieka.

I jeszcze pytania, czy mleko w proszku jest jakoś kategorycznie zabronione ? czy nabiał wykluczyć z diety bo podnosi poziom insuliny ? Czy poziom hormonu wzrostu i testosteronu można podnieść na takich dietach tłuszczowych ?

myślałem że testosteron to antagonista estrogenu i jego większa ilość zmiejsza poziom tego drugiego.

Rozumiem, że na tłuszczówce muszę przejść okres adaptacyjny by przyzwyczaić organizm do pobierania energii z tłuszczu, bo pewnie nie przyzwyczaił się na diecie niskowęglowodanowej tej powyżej.

Co do jedzenia bez ograniczeń to wiem o tym, mam już taki nawyk liczenia kalorii i btw, zawsze trzymam się mniej więcej swojego zapotrzebowania. Tylko nie wiem teraz czy na masie nie powinienem w tej diecie podbić kcal o znacznie większą ilość.
Wielkie dzięki za dobre rady, jestem naprawdę wdzięczny Ci, czuję że teraz wszystko pójdzie doskonale :)

ok, poczytam

ostatnie jeszcze mam pytanie, przeczytałem ten artykuł i nie ma tam nic o rozkładzie btw. Znaczy wiem, że ww 1g/kg masy ciała ale co z resztą ? I jeżeli mam trening o 15 i trwa do 16:30, to po nim powinienem zjeść węgle + białko, tyle że zakładając 75g węgli i np. 100g białka to mam 700 kcal. CZy to nie za mało po treningu ? Czy później np. po 1,5h mogę zjeść jeszcze jakiś tłuszczowy posiłek ?

ok, jeszcze raz dzięki :)

na pewno dam znać za kilka miesięcy jak mi idzie na tej diecie tłuszczowej, a co do nóg, na siłowni zalecono mi bym zwyczajnie ograniczył trening ud oraz nie robił progresu z ciężarami

czytałem o tym ale skoro tak bardzo dużo mięśni i tłuszczu nabrałem na tej partii ciała to muszę go lekko ograniczyć, zrobię tak z 2 ćwiczenia po 4 serie na czwogłowy i z 2 po 4 serie na dwugłowy no i łydki. Dodam jeszcze martwy ciąg do zestawu i zobaczę jak będzie. Może na rozwój ud ma też wpływ to że przez kilka ładnych lat biegałem długodystansowo i grałem w klubie piłkarskim. No ale teraz nie mniej trochę dziwnie mi gdy mam takie przyrosty na udach a na reszcie ciała nie aż tak spektakularne