Witam. Mam problem z mięśniami brzucha.Ćwiczę od prawie 3 lat , wszędzie widać efekty chodzenia na siłownię oprócz brzucha.Ostatniio doszedłem do wniosku , ze brzuch nie rośnie bo robienie brzuszków i innych ćwiczen bez obciązenia ( odpowiednio rozpisanych, nie tak na hura) jest bez sensu. To tak jakbysmy robili klatkę samymi pompkami. Nie wiem czy to prawda , ale takie sa moje spostrzezenia. Jakby ktos mogl mi powiedziec czy dobrze myśle.Dodam, ze jestem ektomorfikiem i brzuch mam cale zycie plaski jak deska. Problemem jest to , ze cholernie cieżko mi pobudzic te miesnie do rozwoju.Macie jakies rady? Moze ktos kto przyklada duzą wagę do brzucha.
#1
Napisany 17 grudzień 2012 - 21:05

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Trening brzucha Gee-?
,
Trening brzucha
,
Łydki - problem
,
Jakie ćwiczenia na wskazaną partię brzucha?
,
cwiczenia brzuch
| rzezba brzucha
#2
Napisany 17 grudzień 2012 - 21:43

Dodatkowe obciążenie w ćwiczeniach na brzuch, plus oczywiście podstawowe ćwiczenia w treningu.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników