Witam
Z pomiarów na kilku kalkulatorach wychodzi mi poziom tłuszczu ok. 17%. Zastanawiam się czy zacząć od redukcji czy od delikatnej stopniowej masy, co myślicie? Wracam do ćwiczeń na siłowni po roku przerwy. Jestem ektomorfikiem. No i moje pytanie dotyczące wody w organizmie. Teoretycznie gdybym zaczął redukcję to szybko straciłbym wodę zalegającą w organizmie i wtedy wskaźnik wyszedłby o wiele niższy, chociaż w praktyce dobrze wiemy, że tłuszcz spadłby niewiele. Czy jest w takim razie sens redukować? Jak wy to widzicie? Dziękuję za rady i pozdrawiam.
Najlepiej ważyć sie metoda hydrostatycza - pomiar dokonuje sie pod woda badz skanowanie DEXA ktory jest nieco lepiej podaje dane niz powyzsza metoda hydrostatycza
Skanowanie DEXA mierzy bezposriednio ilosc tluszczu w organizmie, i nie szacuje ja w oparciu o inne pomiary.
DEXA stosuje sie rowniez do pomiaru gestosci mineralnej kosci.
Najlepiej zbadac na obu aparaturach, najpierw na swojej lazienkowej, a nastepnie na DEXA, dzieki temu obliczysz margines bledu. Wystarczy ze raz pojdziesz zmierzyc na DEXA, bo do tanich takie mierzenie nie nalezy.
Kalkulatora wsadź głęboko gdzieś, a waga lazienkowa z pomiarem fatu też dokładna to nie jest.
Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka