Pomiar tkanki tłuszczowej metodą BIA

Czy ktoś wie jak wygląda "prawdomówność" tej że metody pomiaru tkanki tłuszczowej ?
Dzisiaj poddałem się bezpłatnemu badaniu, wyglądaj on mniej więcej tak że podałem wzrost, wagę i dano mi do potrzymania w rękach urządzenie do pomiaru. Obecnie przy 193 cm ważę 96kg i pomiar wykazał 12,2% tłuszczu, dodam że nie wyglądam na super szczupłego... Wiadomo jak to w dzisiejszych czasach krętactwo i naciąganie. Jeśli ktoś coś wie, proszę o opinie.


ps. taką regułkę znalazłem w necie

"BIA ( Bioelectrical Impedance Analysis )

Metoda ta opiera się na fakcie, że tkanka mięśniowa zbudowana jest z około 80% z wody i elektrolitów, przez co jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu elektrycznego. Tkanka tłuszczowa zawiera dużo mniej wody i jest tym samym o wiele słabszym przewodnikiem prądu.
Stosując metodę BIA można z dokładnością do 0,1% określić: zawartość tkanki tłuszczowej, beztłuszczowej masy ciała, całkowita ilość wody w organizmie oraz indywidualne zapotrzebowanie na energię.


Bioelektryczna Analiza Impedancji umożliwia kontrolę zmian zachodzących w proporcjach pomiędzy poszczególnym tkankami na skutek stosowanej diety."