Siemanko! Jak wygląda sytuacja z jasnym pieczywem? Jakieś przeciwskazania? Jako typowy ekto lubie podbić sobie WW tym
tendencji do fatu nie mam, cykl w trakcie.
szamaj śmiało jak nie masz problemów z insuliną
Siemanko! Jak wygląda sytuacja z jasnym pieczywem? Jakieś przeciwskazania? Jako typowy ekto lubie podbić sobie WW tym
tendencji do fatu nie mam, cykl w trakcie.
szamaj śmiało jak nie masz problemów z insuliną
Małe pytanko bo zacząłem się nad tym zastanawiać. Korzystam z apki na tel która po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu dodaje mi go do mojego jadłospisu i automatycznie liczy kalorie. Ta apka pobiera dane na temat tego ile kroków zrobiłem i pokazuje ile kalorii przy tym spaliłem. Jeśli zapotrzebowanie na redukcji to około 2400 a apka pokazuje, że np. spaliłem 400 z kroków to powinienem zjeść 2800? Czy trzymać się dalej tego 2400 i nie zwracać uwagi na tą ilośc kcal odjętą poprzez kroki lub trening?
W skrócie: zapotrzebowanie 2400 (deficyt) i tego się trzymam ignorując kcal spalone podczas treningu(+ kroków) czy jednak muszę dodawać te kcal które spaliłem żeby wyszło na 0?
Trochę głupie pytanie ale dzięki za pomoc
Nic nie dojadaj, trzymaj się założeń, a nie głupich wyliczeń z apki, która mocno mija się z prawdą
Tak, potraktuj to jako dodatkową aktywność, która przyspieszy redukcję. 1000kcal na pewno nie spalisz :)
Nie ma czegoś takiego.
Wyliczyć raz byle czym, obserwować i modyfikować w razie potrzeby
Małe pytanko bo zacząłem się nad tym zastanawiać. Korzystam z apki na tel która po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu dodaje mi go do mojego jadłospisu i automatycznie liczy kalorie. Ta apka pobiera dane na temat tego ile kroków zrobiłem i pokazuje ile kalorii przy tym spaliłem. Jeśli zapotrzebowanie na redukcji to około 2400 a apka pokazuje, że np. spaliłem 400 z kroków to powinienem zjeść 2800? Czy trzymać się dalej tego 2400 i nie zwracać uwagi na tą ilośc kcal odjętą poprzez kroki lub trening?
W skrócie: zapotrzebowanie 2400 (deficyt) i tego się trzymam ignorując kcal spalone podczas treningu(+ kroków) czy jednak muszę dodawać te kcal które spaliłem żeby wyszło na 0?
Trochę głupie pytanie ale dzięki za pomoc
Ja na swoim Cardio według maszyny spalam na rowerku 300 kcal w 30 min oraz w dni nietreningowe 600 kcal w godzinę. Niestety nijak ma się to do prawdy. Podobnie jest z każdą aplikacją , krokomierzem etc. Nawet licząc dokładnie kalorie jest to tylko nasz drogowskaz. Nie Jesteśmy kalorymetrem spalającym kanapkę pod ciśnieniem jak węgiel tylko organizmem który ją wchłania. I każdy robi to inaczej. Podobnie jest z naszym wydatkiem energetycznym w trakcie naszej aktywności fizycznej. Dla każdego bieg na 100m czy też wyciśnięcie masy własnego ciała na ławce poziomej będzie oznaczało coś zupełnie innego. I składa się na to szereg czynników.
Rozumiem, po prostu trzeba kontrolować kalorie i to jest większy % sukcesu
Swoją drogą - jakie suplementy powinienem kupić aby wspomóc redukcje? Poza oczywiście białkiem. Jakieś witaminy, kwasy itd? Bardzo prosiłbym o polecenie czegoś konkretnego, z góry dziękuję :)
Rozumiem, po prostu trzeba kontrolować kalorie i to jest większy % sukcesu
Swoją drogą - jakie suplementy powinienem kupić aby wspomóc redukcje? Poza oczywiście białkiem. Jakieś witaminy, kwasy itd? Bardzo prosiłbym o polecenie czegoś konkretnego, z góry dziękuję :)
- Kwasy raczej nie Ale jeśli chodzi o Kwasy Tłuszczowe to Omega 3 nie zaszkodzi a i wspomoże w ogólnym stanie zdrowia.
- Zwykły Monohydrat Kreatyny nie zatrzyma Ci wody podskórnej jak co poniektórzy mówią ale wspomoże Cię siłowo. A siłę na redukcji powinno się utrzymywać za wszelką cenę. Po to aby nie notować regresu.
- Ogólny zestaw witamin oraz minerałów jak najbardziej wskazany. Zależy to od Twojej kieszeni. Równie dobrze mógłbyś się postarać dostarczać te pierwiastki z normalnego pokarmu.
- Białko ogólnie jako makroskładnik można podnieść i trzymać na wysokim poziomie przez cały okres redukcji. Ale pisząc białko nie mam na myśli samej odżywki białkowej lecz głównie pożywienie. Odżywka jest dodatkiem , suplementem który stosujesz wtedy kiedy ciężko jest Ci dostarczyć / przejeść dużą ilość normalnego pokarmu.
- Jeśli chodzi o spalacze tłuszczu które wcale nie spalają tłuszczu a są tylko nikłym procentem w pomocy redukcji tkanki tłuszczowej zostawiłbym je na końcówkę redukcji. Przypuśćmy że założyłeś sobie że będzie ona trwała 12 tyg. Więc przykładowo w połowie czy pod koniec kiedy większość zrobiliśmy już " DEFICYTEM KALORYCZNYM " oraz " ODPOWIEDNIĄ AKTYWNOŚCIĄ FIZYCZNĄ " ( również a zwłaszcza tą nie związaną z treningiem siłowym ) wtedy można sobie pomóc. Wtedy jest ten czas kiedy już nie idzie tak lekko jak na początku i ten nikły % z tytułu tkzw Spalaczy może mieć większe znaczenie.
- Coś konkretnego : Potrzebujesz dobrze znać swoje zapotrzebowanie kaloryczne oparte o Twój tryb życia w skali tygodnia. Takie które uwzględnia każdy Twój wydatek energetyczny. Następnie wagi kuchennej , jakiejkolwiek aplikacji / strony która będzie Ci automatycznie podliczać wszystko co wpisujesz w tabelę i najważniejsze :" KONSEKWENCJI " w żelaznym trzymaniu się tego co sam sobie narzuciłeś. Im rygor będzie większy tym rezultaty lepsze. I wtedy będzie można powiedzieć że to tylko Kwestia Czasu
Odżywka białkowa, kreatyna (jak dawkować na redukcji?), witaminy complex i zestaw kwasów TŁUSZCZOWYCH (tak, o to mi chodziło :D ) omega 3/6/9 - taki zestaw na poczatek powinien wystarczyć?
Oczywiście pomijając trzymanie michy oraz siłownie :)
Odżywka białkowa, kreatyna (jak dawkować na redukcji?), witaminy complex i zestaw kwasów TŁUSZCZOWYCH (tak, o to mi chodziło :D ) omega 3/6/9 - taki zestaw na poczatek powinien wystarczyć?
Oczywiście pomijając trzymanie michy oraz siłownie :)
Odżywkę postawiłbym na WPC. Nie inwestuj w Izolat. Szkoda Twoich pieniędzy. I włożyłbym te porcje około treningowo. A zwłaszcza po treningu. Ale nie od razu w szatni z Carbo bo mityczny katabolizm ( co jest bzdurą ) tylko np. po posiłku potreningowym celem uzupełnienia aminokwasów etc. bla bla bla ;] Kwasy tłuszczowe - Omega 3. Resztę dostarczysz z pożywienia a 6 masz wszędzie nadmiar przy zbilansowanej diecie. O 3jkę trzeba już się postarać a przynajmniej wiedzieć skąd pozyskać nie stosując suplementów. Kreatynę standardowo 5g. Ale można dać 5 przed treningiem i 5 po treningu. W inne formy kreatyny też nie inwestuj. Najpierw dobrej jakości jedzenie mieszczące się w Twoich kaloriach oraz makro , potem suplementacja.
I jeszcze jedno. Określ sobie rodzaj energii. Czyli dla większości osób będą to Węglowodany. Odpowiednie rozłożenie makroskładników też jest bardzo istotne. Staraj się dobierać je tak aby Twoją energią nigdy nie były tłuszcze i węglowodany po połowie. Czyli WW 50% i Tłuszcze 50%. Zwłaszcza w posiłkach potreningowych. Tam powinno wjechać chude białko i WW z minimalną ilością tłuszczy potrzebnych jedynie do przyswojenia witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
ja jem białko smakowe z ciepłym mlekiem
Czy skupiacie się jakoś szczególnie nad tym żeby codziennie mieć równą ilość mięcha, czy raczej jak w paczce i liczy sie dla Was bilans tygodnia? Ja np jem jednego dnia 350 kuraka a drugiego 450 i chciałbym poznać Wasze opinie na ten temat.
Ile gram tłuszczu spalane tygodniowo/miesięcznie to dobry wynik przy redukowaniu? Schodzę z BF 20% do 8-10%. Pomiary na analizatorze, w tych samych warunkach. Nie interesuje mnie ile można bezpiecznie zrzucić kg (woda itd) tylko chodzi mi o sam tłuszcz, czy 350 gram utraty tygodniowo jest poprawnym wynikiem?
Ja spalałem z 85 do 70kg zrzucając cały czas mniej więcej około 0,5kg tygodniowo. Wiadomo że coś mięśnia też przy tym poszło, także Twoje 350 gram jest jak najbardziej w porządku :)
0 members, 0 guests, 0 anonymous users